„Obniżenie przedsiębiorcom składki zdrowotnej to działanie szkodliwe” – mówiła w Gdyni Magdalena Biejat

(fot. M.Lange/Radio Gdańsk)

Kandydatka Lewicy na prezydenta RP podczas spotkania w Gdyni wskazała, że nowy system naliczania składki nie będzie wsparciem dla małych przedsiębiorców, tylko dla właścicieli dużych firm. A koszty tej zmiany w bolesny sposób odczują pacjenci.

– Zmiany w składce zdrowotnej to zresztą typowa „wrzutka” z okazji kampanii wyborczej – ocenia Magdalena Biejat. – Jest pomysłem na to, co zrobić, żeby część naszej klasy politycznej mogła zachęcić bogatych, głównie przedsiębiorców do głosowania właśnie na nich. To jest szkodliwy projekt. My jako Lewica protestujemy przeciwko niemu bardzo mocno. Wcale nie dlatego, że się na kogoś uwzięliśmy, tylko dlatego, że potrafimy liczyć. Liczby wskazują na to, że zgodnie z tym projektem najwięcej zyskają ci przedsiębiorcy, którzy zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie i naprawdę stać ich na to, żeby dokładać się do naszego wspólnego budżetu na ochronę zdrowia – dodała.

Według ustawodawcy zmiana systemu naliczania składki zdrowotnej będzie wsparciem dla około 2 i pół miliona przedsiębiorców. Koszt jej wprowadzenia, około 5 miliardów złotych, ma być pokryty z budżetu państwa.

Marcin Lange/mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj