Prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim złożyła zawiadomienie do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, prokuratora generalnego oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji w związku z ujawnieniem przez posłów Prawa i Sprawiedliwości w obecności kamer danych chronionych. Chodzi o kontrolę poselską przeprowadzoną w urzędzie miasta przez Dorotę Arciszewską-Mielewczyk i Kazimierza Smolińskiego.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości domagali się udostępnienia umowy, na podstawie której w latach 90. Donald Tusk miał kupić mieszkanie w sopockiej kamienicy. Ich działania – jak tłumaczyli – miały na celu wyjaśnienie, czy lokal należał do zasobów komunalnych i czy doszło do nieprawidłowości przy jego nabyciu. Interwencja odbyła się w towarzystwie mediów i była relacjonowana na żywo.
UJAWNIONO DANE CHRONIONE
Magdalena Czarzyńska-Jachim zwróciła uwagę, że podczas zadawania urzędnikom pytań parlamentarzyści ujawnili dane chronione, podając dokładny adres lokalu i numer księgi wieczystej.
– Sytuacja była transmitowana w czasie rzeczywistym i wielokrotnie publikowana na antenie telewizji. Ujawniono dane chronione. W związku z tym podjęłam decyzję o zgłoszeniu tego faktu do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ale także informacyjnie do prokuratora generalnego oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji – oświadczyła.
Czarzyńska-Jachim poinformowała także, że mieszkanie, o które pytali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, nie było nigdy w zasobie gminnym.
Reporter Radia Gdańsk kontaktował się z posłami Prawa i Sprawiedliwości. Zdecydowali się nie udzielać komentarza w tej sprawie.
Czytaj także: Kontrola polityków PiS w Sopocie. Szef UODO: „Wydaje się, że w tym przypadku przekroczone zostały granice”
PAP/mk





