Pierwsza w historii wystawa poświęcona służbie mieszkańców Pomorza w niemieckiej armii w czasie II wojny światowej została otwarta w Muzeum Gdańska. Na ekspozycji zobaczyć można fotografie i osobiste pamiątki, które przekazali potomkowie przymusowo wcielanych do armii III Rzeszy.
– Wystawa powstała dlatego, że temat był przez lata ukrywany. Wielu ludzi onieśmielał i zawstydzał. Kwestia była znana w rodzinnych zaciszach, natomiast publicznie starano się o tym nie mówić – wskazał jeden z kuratorów dr Janusz Marszalec.

(fot. Facebook/Muzeum Gdańska/A. Grabowska)
– W Wehrmachcie był mój tata Władysław Busz. Został wcielony jako młody chłopak, urodził się w 1925 roku. Trafił na szkolenie, ale potem do szpitala, więc nie brał udziału w walce. Natomiast wielu członków z rodziny babci było w Wehrmachcie – opowiedziała Maria Machut.

(fot. Facebook/Muzeum Gdańska/A. Grabowska)
Wystawa „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” prezentowana jest w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Będzie czynna do 10 maja przyszłego roku.
Marzena Bakowska/mk





