Ponad 200 tysięcy złotych straciło starsze małżeństwo z Pruszcza Gdańskiego. W ich mieszkaniu zjawiły się dwie kobiety podające się za pracownice Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jedna z oszustek dodatkowo utrzymywała, że jest lekarką.
Asp. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim poinformował, że oszustki weszły z seniorką do jej mieszkania, gdzie przebywał również schorowany małżonek starszej kobiety.
– Oszustki przedstawiły historię, jakoby do uzyskania rzekomego dofinansowania należy przekazać im gotówkę. 86-latka pokazała kilka banknotów, zdradzając przy tym, gdzie trzyma oszczędności. Jedna z kobiet, która podawała się za lekarkę, poszła z seniorką do pokoju, gdzie przebywał starszy mężczyzna, pod pretekstem badania. W tym momencie druga ukradła ze schowku oszczędności starszych ludzi. Łącznie było to ponad 200 tysięcy złotych – wyjaśnił asp. Kościuk.
Policja szuka oszustek i po raz kolejny apeluje, aby nie wpuszczać do domu obcych ludzi. Jeśli ktoś podaje się za pracowników instytucji państwowych, ma obowiązek wylegitymowania się.
Grzegorz Armatowski/mk





