Koniec tradycyjnego kasowania biletów? Chce tego radna, a urzędnicy nie mówią „nie”

(fot. KFP/Paweł Marcinko)

Od pewnego czasu w Gdańsku funkcjonuje dualny system. W pojazdach komunikacji miejskiej zostały tradycyjne kasowniki, podczas gdy papierowe bilety jednorazowe powinno się kasować w urządzeniach systemu Fala. Wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później tradycyjne urządzenia znikną z autobusów i tramwajów.

Interpelacje w tej sprawie do prezydent Gdańska wystosowała radna Kamila Błaszczyk z Koalicji Obywatelskiej. Jej zdaniem obecny stan rzeczy wprowadza wielu ludzi w błąd, w szczególności turystów, a kasowniki często ulokowane są w strategicznych miejscach.

– Jesteśmy teraz w okresie przejściowym, więc osoby, które miały skasowane bilety z kodem QR w tradycyjnym kasowniku, nie były karane za jazdę bez biletu, bo ich intencją nie była jazda na gapę. System powinien być czytelny i prosty. Należy dążyć do tego, by unikać nieporozumień i sytuacji stresujących – wskazała Błaszczyk.

STOPNIOWE WPROWADZANIE ZMIAN

Łukasz Kłos, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, zaznaczył, że zmiany będą wprowadzane etapami, choć docelowy kierunek jest raczej znany.

– To wymaga czasu, żeby ludzie się przyzwyczaili. Pasażerowie jeszcze się mylą, a stare nawyki pozostały. W odpowiednim momencie zostaną podjęte decyzje na przykład o ewentualnym usunięciu kasowników. To się stanie, gdy mieszkańcy i turyści będą wiedzieli, jak w pełni korzystać z systemu Fala – skomentował Kłos.

„PRZEKROCZONO PEWNE GRANICE”

Przeciwny obecnemu trendowi silnej integracji gdańskiej komunikacji miejskiej z systemem Fala jest radny Przemysław Majewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem granica dobrowolności systemu już dawno została przekroczona.

– Już przekroczono pewne granice, które miały nie być przekraczane. To na przykład zmuszenie pasażerów do tego, żeby korzystali z systemu Fala. Nie ma już klasycznych kart miejskich. Kolejną kwestią było zablokowanie części sprzedaży biletów na prywatnych platformach zakupowych. Prawdopodobnie kolejnym krokiem będzie usunięcie klasycznych kasowników. Uważam, że to błąd – podkreślił Majewski.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Oskar Bąk/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj