Rada miasta uchwaliła budżet Gdyni na 2026 rok. Dochody w przyszłym roku wyniosą 2,64 miliarda złotych. Wydatki będą o prawie 302 miliony złotych wyższe, a deficyt władze Gdyni – tak jak w poprzednich latach – załatać planują kredytami długoterminowymi.
– Uchwaliliśmy budżet modernizacji i przygotowań miasta do nowych inwestycji. Powiedzmy sobie szczerze – jest to budżet naprawiania miasta po poprzednikach. To nadrabianie zaległości i regulowanie zobowiązań z lat poprzednich. Trzymamy kciuki za jak najlepszą realizację budżetu – zaznaczył przewodniczący Rady Miasta Gdyni Tadeusz Szemiot z KORMiL-u.
– Tegoroczny budżet opisujemy słowami „chleba i igrzysk”. Jednakże w 2027 roku po tym budżecie nie będzie ani chleba, ani igrzysk. Od 2027 roku miasto nie będzie w stanie w Wieloletniej Prognozie Finansowej dodać już żadnej inwestycji – dodał wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni Jakub Ubych z Samorządności.
Na inwestycje w 2026 roku Gdynia zamierza przeznaczyć prawie 400 milionów złotych. Największe nowe przedsięwzięcia to modernizacja części ulicy Wiczlińskiej, projektowanie gruntownego remontu Estakady Kwiatkowskiego czy budowa nowego wiaduktu w ciągu ulicy pułkownika Dąbka.
Marcin Lange/mk





