Żeby skutecznie rzucić palenie trzeba nie tylko odstawić papierosy, ale też przeorganizować swoje życie, co jest najtrudniejszym zadaniem – mówił w audycji medycznej dr Łukasz Balwicki z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Lekarz, który prowadzi Poradnię Leczenia Zespołu Uzależnienia od Tytoniu, działającą w ramach Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku tłumaczył, że wielu pacjentów usprawiedliwia swój nałóg stresującym trybem życia. – Zapominają, że niepalący też mogą mieć stresującą pracę, albo tryb życia, natomiast uczą się inaczej radzić sobie ze stresem. Z kolei palacze wpisują papierosa w kontekst życiowy. Żeby skutecznie skończyć z nałogiem muszą przeorganizować swoje życie a to jest najtrudniejsze – wyjaśniał dr Balwicki.
Lekarz tłumaczył, że kolejną przeszkodę stanowi dopamina, tzw. hormon szczęścia, która wyzwala się w mózgu osoby palącej. Dlatego zdaniem specjalisty powodzenie w rzucaniu palenia często zależy od zastąpienia nałogu czymś innym np. uprawianiem sportu.
– Jeżeli palacz czuje, że po rozstaniu się z nałogiem brakuje mu tej pozytywnej energii, tego hormonu, powinien to sobie zabezpieczyć w inny sposób. Może to być sport, może inna przyjemna aktywność. Palacze muszą doprowadzić do sytuacji, że ich komfort życia nie spadnie z powodu zaniechania palenia. Muszą nadal z czegoś czerpać przyjemność a palenie zastąpić czymś innym – mówił lekarz w rozmowie z Joanną Matuszewską.
fot. Martyna Kasprzycka
Płuca i drogi oddechowe to pierwsze miejsca, które przyjmują na siebie największa szkodliwość dymu tytoniowego. – Wdychając go przez usta, podajemy sobie do pęcherzyków płucnych bardzo toksyczną substancję, która zawiera ponad 5 tysięcy związków chemicznych, bezpośrednio uszkadzających tkankę płucną. Są to m.in. pierwiastki promieniotwórcze jak polon, a także kadm czy ołów. Ponad 50 z nich to tzw. kancerogeny, czyli substancje powodujące nowotwory. Większość z nich przenika do krwiobiegu – tłumaczył lekarz.
W papierosach są też substancje smoliste, które widać doskonale na filtrze. – Taki kolor właśnie mają płuca palacza – mówił dr Łukasz Balwicki. Dodał jednak, że nawet mimo wielu lat palenia, po rzuceniu nałogu organizm jest w stanie się zregenerować a płuca pozbyć szkodliwych substancji.
– Dlatego ważne jest, żeby walczyć z uzależnieniem na każdym jego etapie – wyjaśniał lekarz. Poradnia Leczenia Zespołu Uzależnienia od Tytoniu znajduje się w dawnym szpitalu studenckim w Gdańsku przy Al. Zwycięstwa 30.
Więcej informacji >>> TUTAJ