Mimo że odmawia wspólnego spędzania czasu, woli przebywać z rówieśnikami i „ucieka” z domu do kolegów, to nastolatek potrzebuje wsparcia rodziców. – Te jego ucieczki to próba wywalczenia niezależności, pokazania: „ja też mogę podejmować decyzje, niezależnie od tego, czego wy rodzice ode mnie chcecie”- mówiła w Radiu Gdańsk Beata Kubiak, psycholog ze Stowarzyszenia Promyk Nadziei. Dodawała, że charakterystyczne dla wieku dojrzewania jest m.in. podważanie autorytetu dorosłych. – Zjawisko związane jest z procesem dojrzewania do podejmowania własnych, niezależnych decyzji. Trzeba być obok, wspierać i pozwalać dziecku w niektórych sprawach na podejmowanie decyzji. Należy jednak pamiętać, że nastolatek nie jest dorosłą osobą i nie zawsze mo9ga to być decyzje trafne – mówiła w rozmowie z Joanną Matuszewską.

fot.pixabay.com

Zdaniem psycholog, nastoletnie dziecko potrzebuje obecności rodziców, tak samo jak w okresie wczesnego dzieciństwa. Ta obecność nie powinna jednak ograniczać jego rozwoju społecznego. – Może warto podejmować wspólne działania np. razem chodzić na spacery, koncerty, czy zakupy albo wyjechać na działkę. To pozwala budować relacje – mówiła w audycji.