Psycholog: W wielu domach są przesłuchania a nie rozmowy. Dlatego nastolatki kłamią

przesłuchanie2

Rozmawiając z nastolatkiem wyjdźmy z „pokoju przesłuchań” – apeluje Jakub Urbański, psycholog i socjolog z Akademii Leona Koźmińskiego, zajmujący się badaniem nad kłamstwem i manipulacją. Jego zdaniem rodzice i środowisko szkolne uczą dzieci kłamstw. – W wielu domach nie ma rozmowy, są przesłuchania. Mamy do czynienia z komunikatami, które są bardzo oskarżycielskie. Dziecko powinno mieć możliwość wyjaśnienia sytuacji, ale jeśli się je oskarża, broni się poprzez kłamstwo. A z nim trzeba po prostu bardzo poważnie porozmawiać, potraktować po partnersku.

– To ważne zwłaszcza, jeśli chodzi o nastolatki. Lepiej zapytać co ci to dało, że kłamałeś, niż mówić „znowu to zrobiłeś”- tłumaczył w rozmowie z Joanną Matuszewską.

fot. pixabay.com

Specjalista wyjaśniał, że rodzic od najmłodszych lat musi dawać przykład i nie kłamać. – Dzieci uczą się przez naśladowanie. Jeśli mama albo tata udaje, że nie ma go w domu i prosi dziecko „powiedz cioci, że mnie nie ma”, to jest to nauka kłamania. Jakub Urbański mówił, że starsze dzieci często mijają się z prawdą, bo wiedzą, że nie poniosą konsekwencji.

– Jeśli rodzic pyta, czy nastolatek który gra na komputerze odrobił lekcje, to zwykle usłyszy, że tak oczywiście. Jeśli tego nie sprawdzi, kłamstwa będą się powtarzać a dziecko nauczy się, że kłamanie zapewnia mu święty spokój – tłumaczył ekspert.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj