Przed dziećmi nie powinno się ukrywać informacji o chorobie w rodzinie – mówiła w Radiu Gdańsk psycholog i psychoonkolog Izabela Malicki, terapeutka pacjentów leczonych z powodu raka. Jej zdaniem, nawet jeśli jeden z rodziców ciężko zachoruje, trzeba o tym spokojnie porozmawiać z dzieckiem, a nie ukrywać przed nim chorobę.
– Często rodzice w ten sposób chcą chronić swoje dzieci. Jednak rozmowa jest lepsza, bo dziecko i tak czuje, że dzieje się coś, co przed nim jest ukrywane. Taka rozmowa powinna być dostosowana do wieku. Musimy się też spodziewać, że reakcja na informację o chorobie może być bardzo gwałtowna, albo z pozoru może nie być jej wcale – mówiła psychoonkolog w rozmowie z Joanną Matuszewską.
Nastolatek może nie chcieć rozmawiać o chorobie, udawać że jej nie zauważa, wychodzić z domu żeby nie widzieć cierpiącego rodzica. – Może też mieć poczucie bezsilności, albo lęku o jego życie – mówiła psycholog. Dodała, że najważniejsza sprawa to obserwować dziecko i reagować. – W razie potrzeby, jeśli widzimy że sami nie dajemy sobie rady z problemem, trzeba szukać wsparcia specjalisty.
fot.Pixabay.com
Izabela Malicki dodała, że jeśli w rodzinie ktoś poważnie choruje, to proces ten dotyczy wszystkich jej członków. Psycholog przestrzegała, by nie chronić nadmiernie dzieci przed trudnymi informacjami i sytuacjami życiowymi.
– Dzieci powinno się od najmłodszych lat przygotowywać do radzenia sobie z trudnymi tematami, jak śmierć, czy choroba. Powinno się im je wyjaśniać w sposób dostosowany do wieku. W sytuacji kiedy ktoś w rodzinie zachoruje, dziecko łatwiej poradzi sobie z problemem – mówiła Izabela Malicki.