Tutor to ekspert, który widzi „szklankę do połowy pełną”. Zawsze dostrzega, co dziecko zrobiło dobrze

Tutoring, czyli motywowanie i rozpoznawanie potencjału ucznia, to coraz częstsza metoda pracy z młodzieżą. Mówiła o niej  w Radiu Gdańsk Agnieszka Wojda, pedagog z Zespołu Szkół Sportowych i Ogólnokształcących oraz Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku. W rozmowie z Joanną Matuszewską tłumaczyła, że sprawdza się w pracy z uzdolnionymi uczniami, ale nie tylko. – To także metoda dla dzieci młodzieży, które mają problem np. w komunikacji z otoczeniem, są nieśmiali albo wręcz uważają, że nie mają żadnych talentów – mówiła Agnieszka Wojda.
 
Metoda pracy wdrażana jest w części szkół na Pomorzu. Uczniowie mają do wyboru tutoring naukowy, albo rozwojowy. – Tutoring naukowy to praca indywidualna nad rozwojem w danej dziedzinie, często np. przygotowywanie do olimpiad. Jest też tutoring nastawiony na rozwój społeczny ucznia, na naukę samodzielnego myślenia, argumentowania, czy obrony opinii. Uczniowie powinni sami szukać takiej możliwości rozwoju – mówiła pedagog.

Dodała, że tutor zawsze szuka w uczniu potencjału. – On widzi „szklankę do połowy pełną”, czyli zawsze widzi to, co dziecko zrobiło dobrze.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj