Nie udało się uratować 40latka, który wjechał samochodem do Raduni w Juszkowie koło Pruszcza Gdańskiego – informują ratownicy. Do wypadku doszło na polnej drodze. Według świadków prowadzony przez mężczyznę samochód miał z impetem wpaść do rzeki. Mimo godzinnej reanimacji mężczyzna zmarł – powiedział Radiu Gdańsk sierż. szt. Karol Kościuk z pruszczańskiej policji. Przyczyny wypadku wyjaśni prokuratorskie postępowanie. Korki na chwilę pojawiły

Trwa walka o życie mężczyzny, którego auto wpadło do Raduni w Juszkowie. Do wypadku doszło około 12:30 na polnej drodze prowadzącej w pobliżu rzeki. Ratownicy wydobyli z zatopionego samochodu nieprzytomnego kierowcę. Grupa nurkowa dodatkowo przeszukuje rzekę. Akcja nie ma wpływu na ruch drogowy. W miarę dobre wiadomości z miejsc prowadzonych prac drogowych w Gdańsku. Zwężony przejazd Tunelem pod Martwą Wisłą nie powoduje paraliżu. Dość sprawnie przebiega