Rytel, Suszek, zapora Mylof i Brusy – to miejsca, które odwiedził we wtorek prezydent Andrzej Duda. Siedem miesięcy po niszczycielskiej nawałnicy spotkał się z tymi, którzy wtedy nieśli pomoc i tymi, którzy ucierpieli. AKTUALIZACJA GODZ. 18
– Wierzę, że w tej tragedii, która dotknęła wiele osób są elementy, które mogą zostać przekute na dobro – mówił w Brusach prezydent.
Prezydent zapewnił, że mieszkańcy tych terenów nie zostaną sami i mogą liczyć na pomoc państwa choćby przy odbudowie dróg, które wciąż są niszczone przez ciężarówki wywożące drewno. Prezydent dziękował tym wszystkim, którzy w nocy z 11 na 12 sierpnia ruszyli na pomoc przedzierając się przez zniszczone lasy, nie zważając na własne życie.
– Chylę przed wami czoła, że nie patrząc na siebie, nie patrząc na swoje sprawy, nie patrząc na swoją rodzinę, na swoje gospodarstwo, pobiegliście do remizy, pobiegliście rzucić się na pomoc, pobiegliście służyć innym. To pokazało, jak wielki jest w was duch. To pokazało jak wielki jest duch służby – mówił.
.@AndrzejDuda złożył kwiaty w okolicy miejsca tragicznej śmierci harcerek – Asi i Olgi, które zginęły na skutek zeszłorocznej nawałnicy.
Prezydentowi towarzyszyli https://t.co/v7TOtNRubN. harcerze oraz strażacy, którzy jako jedni z pierwszych dotarli do obozowiska w Suszku. pic.twitter.com/WRiH6CjOsk
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 20 marca 2018
Podkreślał, że latem przeżyli oni „chwilę próby” i musieli zadać sobie pytanie, co wybrać: „służbę, oddanie, złożoną przysięgę, czy własne interesy”. – Dziękuję wam za to, że umieliście tej przysięgi dotrzymać, tego swojego zobowiązania, bo to niezwykle scementowało waszą wspólnotę – powiedział prezydent.
Prezydent dziękował też leśnikom, strażakom, policjantom i energetykom oraz wielu bezimiennym darczyńcom, którzy pomagali finansowo. – Będę namawiał harcerzy, żeby przyjeżdżali tu sadzić lasy i będę namawiał ludzi, żeby przyjeżdżali tu na wakacje – mówił prezydent Andrzej Duda.
AKTUALIZACJA GODZ. 17
Prezydent Andrzej Duda jest już w Brusach. Spotyka się z tymi, którzy podczas sierpniowej nawałnicy pomagali poszkodowanym. To nie tylko strażacy, ale także harcerze i wolontariusze.
– To radosne spotkanie i pełne nadziei – mówił, witając prezydenta, burmistrz Brus. Wizyta Andrzeja Dudy jest dla mieszkańców tych terenów dowodem na to, że o niszczycielskiej nawałnicy, która przeszła siedem miesięcy temu, najważniejsze osoby w państwie wciąż pamiętają, bo – jak mówią mieszkańcy i samorządowcy – dużo jest jeszcze do zrobienia.
Niektórzy wciąż mieszkają w kontenerach i odbudowują własne domy. W lasach są powalone drzewa, ich usuwanie potrwa jeszcze kilka lat. Prezydent Andrzej Duda przed chwilą rozpoczął przemówienie. Mówił, że był tu w latach swojej młodości, zna doskonale te tereny i tutaj zdobywał stopnie harcerskie. Jak mówił, jest wstrząśnięty tym, co dzisiaj zobaczył. – Chylę czoła przed tymi, którzy nie bacząc na własne życie i zdrowie, ruszyli z pomocą innym – powiedział prezydent Andrzej Duda.
AKTUALIZACJA GODZ. 16
Mieszkańcy Brus czekają na przyjazd prezydenta. Ostatnim punktem wizyty jest spotkanie z wolontariuszami. Czego mieszkańcy spodziewają się po tej wizycie?
– Są zaskoczeni wizytą prezydenta, cieszą się, że mimo iż od niszczycielskiej nawałnicy minęło ponad pół roku, najważniejsze osoby w państwie o nich pamiętają. To spotkanie ma być takim hołdem dla tych, którzy nieśli pomoc podczas sierpniowej nawałnicy. Oprócz strażaków zawodowych byli to także często bezimienni mieszkańcy okolicznych miejscowości, ale także harcerze. To oni głównie spotkają się z prezydentem – harcerze z województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego – relacjonuje nasz reporter Grzegorz Armatowski.
W Brusach prezydent ma być za około pół godziny.
AKTUALIZACJA GODZ. 15
Tematem przewodnim krótkiej rozmowy przed remizą w Rytlu była oczywiście nawałnica. To właśnie tam, w okolicach Rytla, zniszczeniu uległy tysiące hektarów lasów. – Chcemy pokazać to głowie państwa. Cieszymy się, że do nas przyjechał – mówią mieszkańcy Rytla.
– Dobrze, że pamięta. Niech zobaczy, co przeszli mieszkańcy Rytla i okolic – mówił jeden z mieszkańców. – Dobrze, że prezydent przyjeżdża i interesuje się tym, co się dzieje – nie tylko w Warszawie, ale poza nią i w całej Polsce – dodała inna kobieta.
– Ta wizyta ma też na pewno związek z naszym sołtysem, który tak dzielnie organizował pomoc na całą okolicę – uważa mieszkaniec Rytla.
– Bardzo się cieszę, bardzo lubię pana prezydenta. W przyszłości chciałbym zostać prezydentem – mówili najmłodsi.
Kilka kilometrów od Rytla, w Suszku, rozegrał się inny dramat. Podczas nawałnicy pod zwalonymi drzewami zginęły dwie dziewczynki. Prezydent Andrzej Duda pojechał na miejsce tego zdarzenia. Tam złożył kwiaty i oglądał zniszczenia jakich w sierpniu dokonała wichura. Za kilkadziesiąt minut delegacja powinna dotrzeć do Zapory na rzece Brdzie. To również miejsce, o którego utrzymanie walczyli ratownicy. Jej przerwanie po nawałnicy mogło doprowadzić do zalania okolicznych terenów.
Jeszcze dzisiaj prezydent spotka się z wolontariuszami oraz przedstawicielami organizacji zaangażowanych w likwidację skutków nawałnicy. To wydarzenie odbędzie się w Centrum kultury i Biblioteki w Brusach o godzinie 16.30.
NIEPLANOWANE SPOTKANIE
Pierwsze, nieplanowane spotkanie rozpoczęło się właśnie przed remizą OSP w Rytlu. Prezydent pojawił się chwilę po godz. 14. Przywitali go strażacy i mieszkańcy. Jest ich całkiem sporo, mimo że spotkanie odbywa się przed remizą OSP i teraz intensywnie pada śnieg. Sołtys Rytla Łukasz Ossowski mówił, że wizytę prezydenta odbiera jako gest solidarności z tymi, którzy ucierpieli podczas nawałnicy i tymi, którzy bezinteresownie, często z narażeniem własnego życia przyszli wtedy z pomocą.
GEST SOLIDARNOŚCI
– Dla takiej miejscowości, jaką jest Rytel, to zaszczyt, że pierwsza głowa w państwie odpowiedziała pozytywnie na zaproszenie sołtysa i odwiedza naszą wieś. Myślę, że można to na pewno odbierać w kategoriach gestu solidarności pana prezydenta z mieszkańcami terenów dotkniętych nawałnicą – uważa sołtys.
Po krótkim spotkaniu ze strażakami i mieszkańcami Rytla prezydent pojedzie do pobliskiego Suszka. Tam złoży kwiaty w miejscu tragicznej śmierci dwóch harcerek. To pierwsza wizyta Andrzeja Dudy na terenach zniszczonych podczas sierpniowej nawałnicy.
Oficjalne spotkanie z wolontariuszami i mieszkańcami odbędzie się o 16:30 w Brusach. Tam Andrzej Duda wygłosi przemówienie.
ga/mar/PAP