Władze Gdańska apelują do rządu o „zatrzymanie destrukcji polskiego systemu edukacji”. Radni PiS: „to polityczna rozróba, powinniśmy prowadzić dialog z władzami oświatowymi”

oswiadczenie klubu pis edukacja

Apel do rządu w sprawie „zatrzymania destrukcji polskiego systemu edukacji” przyjęli radni Gdańska. Debata podczas nadzwyczajnej sesji zwołanej na wniosek prezydent Aleksandry Dulkiewicz dotyczyła proponowanych zmian prawa oświatowego. Za podjęciem apelu głosowało 21 radnych Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska. Przeciw było Prawo i Sprawiedliwości, którego przedstawiciele uważają, że radni miasta nie powinni być stroną w sporze, lecz prowadzić dialog z władzami oświatowymi. Radni tej formacji wydali w tej sprawie oświadczenie.

– Jest to apel, który zawiera wiele kłamliwych treści i obraźliwych słów, takich jak „deforma”, poniżających władze państwowe. Uważamy, że jako radni nie jesteśmy stroną w sporze. Jesteśmy po tej samej stronie, co władze Gdańska i w dialogu z władzami oświatowymi powinni brać udział również samorządowcy prowadzący szkoły podstawowe czy średnie niepubliczne – skomentował Kazimierz Koralewski, szef klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska.

– Dzisiejsza nadzwyczajna sesja to naszym zdaniem tylko twarda, polityczna rozróba, która ma na celu wygłosić antyrządowy postulat. Uważamy, że taka dyskusja dzisiaj jeszcze jest nieuzasadniona, chociaż całe środowisko oświatowe słusznie domaga się zmian w edukacji – mówił wcześniej Kazimierz Koralewski.

PREZYDENT GDAŃSKA NIE CHCE REFORMY

Sesję poświęconą oświacie zwołano na wniosek prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. – Chcemy wolnej szkoły, a nie takiej, którą proponuje minister edukacji i nauki – mówiła. W reformie proponowanej przez ministra Przemysława Czarnka prezydent Gdańska upatruje „bardzo dużo zagrożeń”.

– Nie jedno, nie dwa, nie trzy. Dzisiaj już widzimy różne przykłady z różnych miejsc w Polsce, gdzie się okazuje, że młodzież nie może z własnej inicjatywy zorganizować spotkania z sędzią. Traf chce, że sędzia jest w stowarzyszeniu, które mówi, co myśli – komentowała Aleksandra Dulkiewicz.

– Wprowadzenie konkretnych narzędzi, chociażby odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół, trudno ocenić jako przypadkowe w świetle takich ideologicznych wypowiedzi ministra Czarnka. W związku z tą sytuacją, jako oba kluby koalicyjne, czuliśmy się w obowiązku zgłosić projekt apelu w sprawie zatrzymania destrukcji polskiego systemu edukacji – tłumaczył szef klubu KO, Cezary Śpiewak-Dowbór.

NOWELIZACJA PRAWA OŚWIATOWEGO

Nowelizacja prawa oświatowego przewiduje nadanie kuratorom oświaty specjalnych uprawnień, między innymi prawa do wnioskowania o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia. Jako organ nadzoru pedagogicznego będzie musiał otrzymać informacje na temat treści przekazywanych dzieciom w szkole.

Nowelizacja wprowadza także określone warunki, które spełnić musi organizacja społeczna lub stowarzyszenie, jeśli chcą przeprowadzić zajęcia z uczniami. Jednocześnie planowane są zmiany w Karcie Nauczyciela, zakładające między innymi zmniejszenie liczby stopni awansu zawodowego nauczycieli z czterech do trzech – likwidację stopni stażysty i nauczyciela kontraktowego i wprowadzenie w ich miejsce jednego stopnia.

– Nic się specjalnego nie zmienia, poza tą rzeczą, że w tym jednym procencie przypadków, kiedy dyrektor nie wykonuje zaleceń pokontrolnych, kurator będzie mógł wyznaczyć nowy termin na wykonanie tych zaleceń pokontrolnych, a jeśli w tym nowym terminie też nie będą wykonywane te zalecenia pokontrolne bez uzasadnienia, to dopiero wówczas będzie mógł wnioskować skutecznie do organu prowadzącego o odwołanie z funkcji dyrektora. Dyrektor będzie mógł się odwoływać oczywiście do sądów w tej sprawie – wyjaśnia minister Przemysław Czarnek.

OŚWIADCZENIE RADNYCH PIS

Gdańscy radni Prawa i Sprawiedliwości wystosowali oświadczenie, w którym apelują do prezydent Gdańska, by „zostawić negocjacje profesjonalistom, wszystkim zainteresowanym stronom, a nie tylko wybranym jednostronnie przedstawicielom”. 

– Niech podejmą wyzwanie, przed jakim stoi dzisiejsza edukacja, niech w sposób poważny, uzasadniony, a nie „po godzinach”, jak nam pani to proponuje, rozwiązują problemy polskiej oświaty dla dobra nas i naszych przyszłych pokoleń. Nie godzimy się na wykorzystanie Radnych Miasta Gdańska w bieżącej walce politycznej – napisali, nazywając przy tym proponowaną przez Aleksandrę Dulkiewicz datę i formę dyskusji „zwykłą hucpą polityczną”.
 

 


Grzegorz Armatowski/PAP/ua/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj