Oddani temu, co robią, autentyczni, z pasją. Po raz trzeci Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie przyznało nagrody w konkursie „Bëlny Szkólny”, którego celem jest wyłonienie najlepszych nauczycieli języka kaszubskiego. Gala z okazji Dnia Edukacji Kaszubskiej odbyła się w sali „Niebo Polskie” dawnego Gimnazjum Polskiego w Gdańsku.
Na konkurs wpłynęło w tym roku 12 wniosków z całych Kaszub. Ostatecznie przyznano dwa wyróżnienia – otrzymały je Małgorzata Leśniańska z Zagórzycy koło Damnicy i Justyna Mikołajczyk z Lipusza. Główną nagrodę zdobyła zaś Danuta Pioch, wieloletnia nauczycielka języka kaszubskiego, egzaminatorka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Mojuszu, szefowa Rady Języka Kaszubskiego.
– Uczniowie czują, gdy ich nauczyciel nie jest autentyczny w tym, co robi, gdy nie uczy z pasją. Dlatego w naszej pracy trzeba być oddanym temu, co się robi i właśnie autentycznym. Ważne też, aby uczyć mądrze. Ja na przykład nigdy nie mówię uczniom wprost, że mają kochać język kaszubski i Kaszuby. Staram się natomiast rozbudzić w nich miłość do regionu, z którego pochodzą, i do jego kultury; należy to robić tak, aby uczniowie nie byli tego do końca świadomi – zdradziła swój sekret zwyciężczyni.
„SZKÓLNI” NA PIERWSZEJ LINII
Podczas gali zabrał głos Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, a zarazem przewodniczący kapituły konkursu. – Wszystkim „szkólnym” chciałbym podziękować za trud, który wkładają w przekazywanie języka kaszubskiego kolejnym pokoleniom. To wy stoicie na pierwszej linii walki o kaszubszczyznę – podkreślał.
W poprzednich dwóch edycjach konkursu „Belnego Szkólnego” główne nagrody zdobyli Felicja Baska-Borzyszkowska, Witold Bobrowski i Wanda Lew-Kiedrowska. Języka kaszubskiego uczą się obecnie ponad 22 tysiące uczniów w 376 szkołach.
Piotr Lessnau/MarWer