Kilkadziesiąt połamanych drzew, zniszczone wiaty przystankowe i samochody. W Gdyni wciąż trwa sprzątanie po nawałnicy, która przeszła nad miastem dwa tygodnie temu. Jak informują urzędnicy, do prac porządkowych oddelegowano kilkanaście osób. Szkód było jednak tak dużo, że sprzątanie potrwa jeszcze przynajmniej tydzień.
– Najpierw skupiliśmy się na wycięciu i usunięciu uszkodzonych, zagrażających bezpieczeństwu drzew – zapowiada Magdalena Wojtkiewicz z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni. – Szacujemy, że zniszczenia dotknęły nawet kilkudziesięciu drzew, natomiast sprzątanie jeszcze trwa. Co do dokładnych liczb, będziemy mogli to podsumować po tym, jak zakończymy sprzątanie. Prace są wykonywane w ramach naszych prac utrzymaniowych, więc nie będzie to generować dodatkowych kosztów – zaznacza urzędniczka.
Dodała, że nie widzi zagrożenia możliwością wyczerpania się budżetu na prace związane z utrzymaniem zieleni w dalszej części roku.
Poprzednio tak intensywna nawałnica przeszła nad Gdynią w 2019 roku. Wówczas między innymi zniszczona została część jezdni na ulicy Janka Wiśniewskiego, której odbudowa zajęła trzy lata.
Marcin Lange/puch