Miał być asfalt, są dziury i błoto. Przedłużający się remont urapieniem mieszkańców Olszynki

Przedłużający się remont ulicy Modrej (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
Przedłużający się remont ulicy Modrej (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Miała być upragniona kanalizacja i wodociąg, a zamiast tego jest rozczarowanie ciągle niezakończonym remontem. Mieszkańcy ulicy Modrej na gdańskiej Olszynce narzekają na przedłużające się prace. 

Budowa sieci zakończyła się w połowie roku, ale zamiast obiecanej nawierzchni asfaltowej wciąż są betonowe płyty i dziury.

– Samochody porozwalane, felgi pogięte. Ludzie muszą jeździć rowerami przez błoto, dzieci mają problem z dojściem do szkoły – relacjonują mieszkańcy.

Przedłużający się remont ulicy Modrej(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Przedłużający się remont ulicy Modrej
(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Jak mówi Agnieszka Klugmann z Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo Kanalizacyjnej, problemem okazały się trudne warunki gruntowo-wodne.

– W związku z tym konieczne okazało się dodatkowe wzmocnienie nasypu drogowego, a także zabezpieczenie drzew oraz słupów oświetleniowych. To musi zostać uwzględnione w umowie z wykonawcą – wyjaśnia Agnieszka Klugmann.

KONIEC PRAC NAJWCZEŚNIEJ PÓŁ ROKU PO TERMINIE

Prace, według urzędników, mają zostać wznowione w połowie listopada i potrwać do połowy przyszłego roku. A to oznacza, że – o ile nie będzie kolejnych opóźnień – zakończą się pół roku po terminie.

Urzędnicy nie informują, o ile będą musieli zwiększyć finansowanie wycenianej na 16 milionów złotych inwestycji.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Sebastian Kwiatkowski/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj