W Sierakowicach po raz pierwszy odbył się Gęsi Bazar. Uczestnicy pisali gęsim piórem, darli pierze, brali udział w warsztatach z wykonywania torebek i gęsich pierników, a także degustowali potrawy z gęsiną.
Piotr Lenart, mistrz kuchni i lansjer z Bydgoszczy, przyznał, że jest zachwycony dawną kaszubską kuchnią. – Okrasa, którą przyrządziliśmy z prawdziwej gęsi kartuskiej, jest doskonała. To nasz świeży, dobry produkt, ma niebywały smak – wskazał Lenart.
Posłuchaj:
„LUDZIE CHWALĄ NASZĄ GĘSINĘ”
– Stworzyłyśmy Gęsi Bazar, żeby ludzie mogli spróbować naszej prawdziwej kartuskiej gęsi. Mamy tu gapią zupę, czyli zupę na podrobach gęsich, oraz gęsie burgery, łączone z wołowiną i wieprzowiną, podawane na ciepło ze świeżym chlebem i kapustą. Potrawy są z gęsi uhodowanej na mojej paszy, trawie i owocach. Mam nadzieję, że to wydarzenie zachęci okolicznych rolników do hodowania własnej gęsi kartuskiej – opowiadała Wiesława Fularczyk z KGW Sierakowice, która odtwarza gęś kartuską w naszym regionie.
Posłuchaj:
Agnieszka Bronk, prezes KGW Sierakowice, podkreśliła, że frekwencja przeszła jej oczekiwania. – Jesteśmy szczęśliwe, że ludzie nam zaufali i że prawdziwie chwalą naszą gęsinę. Stoisko z warsztatami także jest oblegane przez uczestników – zaznaczyła Bronk.
Posłuchaj:
Robert Groth/mk