Wyjątkowy trening koszykarski odbył się w Zespole Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku. Trening, który na długo pozostanie w pamięci uczestników. Poprowadził go doświadczony koszykarz Paweł Leończyk, a udział w nim wzięli podopieczni Fundacji „Przystań” – osoby z niepełnosprawnościami, które dzięki spotkaniu mogły rozwijać umiejętności i czerpać radość z ruchu w przyjaznej, wspierającej atmosferze.
Jak relacjonował Paweł Leończyk, od pierwszych minut w sali panowała radosna energia i ogromne zaangażowanie.
– Zajęcia rozpoczęły się od energicznej rozgrzewki z elementami kozłowania i podań, a następnie uczestnicy ćwiczyli technikę rzutów i grę zespołową. W trakcie zajęć były koszykarz z pasją dzielił się wiedzą, chętnie udzielając wskazówek i motywując do działania mówił sportowiec.
– W sporcie nie chodzi o to, kto jest najlepszy. Chodzi o to, by dać z siebie wszystko i dobrze się przy tym bawić. Dziś każdy z was pokazał ogromne serce do gry – i to jest dla mnie największe zwycięstwo – dodawał.

(fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)
SPORT MA NIEZWYKŁĄ MOC
Dzięki pozytywnej energii prowadzącego każdy uczestnik mógł poczuć się częścią drużyny i uwierzyć w swoje możliwości. W trakcie zajęć nie brakowało uśmiechów, wzajemnego wsparcia i radości z każdego udanego rzutu.
– Sport ma niezwykłą moc – łączy, przełamuje bariery i dodaje odwagi. Dla naszych podopiecznych takie spotkania to nie tylko trening, ale też szansa na integrację, walkę z nieśmiałością i wzmacnianie wiary w siebie – mówiła Zofia Stodoła, prezeska Fundacji „Przystań”.
– Mam już plan na dalszą współpracę z panem Pawłem, bo to z całą pewnością niesamowity człowiek – dodała.

(fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)
SUPER ENERGIA I OGROMNE EMOCJE
Również uczestnicy treningu chętnie dzielili się swoimi wrażeniami.
– Najbardziej podobało mi się to, że wszyscy byliśmy razem, pomagaliśmy sobie i cieszyliśmy się każdym punktem. Fajnie byłoby założyć drużynę – mówił Tomek, podopieczny fundacji.
– Kibicowałem panu Pawłowi, jak grał i fajnie było móc z nim potrenować. Mam nadzieję, że uda nam się częściej mieć taki trening. Super energia i ogromne emocje – tłumaczył Kacper, kolejny podopieczny.

(fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)
Posłuchaj:
Zwieńczeniem spotkania było wspólne pamiątkowe zdjęcie, które pięknie podsumowało dzień pełen emocji, ruchu i radości. Organizatorzy podkreślali, że to wydarzenie było dowodem na to, iż sport potrafi łączyć ludzi – niezależnie od wieku, sprawności czy doświadczenia, budując poczucie wspólnoty i radości z bycia aktywnym.
Joanna Merecka-Łotysz/aKa





