Rolnicy szukają alternatywy dla niskich cen skupu. Oferują klientom samozbiory

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Samozbiory na polach uprawnych coraz bardziej powszechną formą sprzedaży płodów rolnych. Plantatorzy szukają alternatywy i rekompensaty dla zaniżonych cen hurtowego zbytu. Temu zjawisku przyglądamy się w dzisiejszej audycji z cyklu „Nad Rozlewiskiem”.

20 groszy za kilogram cebuli, 30 groszy za marchew. Takie oferty – poniżej kosztów produkcji – otrzymują w skupie rolnicy z Żuław Wiślanych i Powiśla za tegoroczne plony. Samozbiory to ma być alternatywa dla konsumenta, czyli przyjechać, zebrać z pola i zawieźć do domu świeże i pachnące warzywa. Pytanie, czy to opłacalna alternatywa dla samego rolnika.

Posłuchaj audycji:

Mateusz Czerwiński/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj