Rząd przyjął długo oczekiwany przez osoby z niepełnosprawnościami projekt ustawy o asystencji osobistej. Usługa ma zacząć funkcjonować już w przyszłym roku. Kształt proponowanych przepisów budzi jednak pewne wątpliwości. Jakie są dobre i złe strony projektu? O tym z Joanną Cwojdzińską z Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, która brała udział w konsultacjach dotyczących asystencji osobistej, rozmawiał Kuba Kaługa.
Jak podkreślała Cwojdzińska, projekt wymaga nowelizacji na etapie komisji sejmowych. Według niej wykreślono z niego wiele ważnych elementów.
– Pytanie jest takie: czy naszemu państwu zależy rzeczywiście na realnej zmianie, czy tylko na mówieniu o tej zmianie. Przez ostatnich sześć miesięcy ta ustawa została bardzo mocno okrojona i po prostu popsuto projekt – mówiła.
Zgodnie z projektem osoby z niepełnosprawnościami będą mogły liczyć na od 20 do 240 godzin asystencji miesięcznie, a asystenci na wynagrodzenie w kwocie od 49 do 55 złotych za godzinę.
Z Joanną Cwojdzińską rozmawiał Kuba Kaługa. Posłuchaj:
aKa





