Sprawa wygaszenia mandatu przewodniczącemu Rady Powiatu Kościerskiego trafiła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku zajmie się nią 18 grudnia.
Marcin Modrzejewski prowadzi własną firmę, na którą dostał 50 tysięcy złotych dofinansowania z Powiatowego Urzędu Pracy. Jak tłumaczy rzecznik wojewody Krystian Kłos, tym samym złamał prawo.
– Wojewoda przeprowadziła postępowanie i stwierdziła, że były to środki publiczne, którymi dysponował powiat – wyjaśnia rzecznik wojewody.
Radny od początku twierdzi, że prawa nie złamał. – Argumentacja wojewody jest wyjątkowo miałka i dotyczy zupełnie innego aspektu. Fundusz Pracy jest majątkiem powiatu w 14 proc., w pozostałym zakresie absolutnie nie – przekonuje.
Mandat Modrzejewskiego w trybie następczym wygasiła wojewoda pomorska. Radnemu i radzie przysługiwała jednak możliwość odwołania od decyzji. Do czasu wydania wyroku Marcin Modrzejewski może sprawować mandat radnego.
Grzegorz Armatowski/ua





