Szczęście uśmiechnęło się do Chojniczanki. O półfinał zagra z trzecioligowcem

(Fot. Wojciech Figurski / 058sport.pl / KFP)

Trzecioligowiec na drodze Chojniczanki do półfinału piłkarskiego Pucharu Polski. Drużyna Marka Brzozowskiego zagra z Zawiszą Bydgoszcz. – Liczyłem na takie losowanie – mówi szkoleniowiec. Jeżeli Chojniczanka wygra, po raz pierwszy w historii awansuje do półfinału Pucharu Polski.

W Chojnicach wiele osób liczyło właśnie na taki los, również sam trener Marek Brzozowski. Przede wszystkim ze względów czysto piłkarskich. Zawisza to mocny rywal, pokazał to w starciu z Wisłą Kraków, ale jednak rywal trzecioligowy. Chojniczanka będzie faworytem meczu.

BLISKI WYJAZD, WIĘKSZE SZANSE

Ważne są też kwestie geograficzne. To nie będzie daleki wyjazd, do których piłkarze z Chojnic są już przyzwyczajeni. To będą niemal regionalne derby. Miasta leżą co prawda w innych województwach, ale dzieli je tylko nieco ponad 80 kilometrów.

– Ucieszyłem się z losowania, bo tak też typowałem – mówi nam trener Chojniczanki Marek Brzozowski. – Typowaliśmy z całym zespołem, że będzie to albo bardzo mocny rywal, np. Lech Poznań, i będzie to święto dla kibiców, albo któryś z trzecioligowców. Oczywiście, niczego nie można przesądzać, ale szanse na awans są trochę większe – dodaje.

PRESJA Z TRYBUN

Nie zabraknie też otoczki piłkarskiego święta, co widać było już w 1/8 finału. Zawisza pokonał Wisłę Kraków, a na trybunach było prawie 10 tysięcy kibiców.

– To trochę regionalne derby i najbliższy możliwy wyjazd. Zawisza pokazał w meczu z Wisłą, jak mocny jest na własnym terenie, jak bardzo niosą go trybuny. Musimy być na to przygotowani, bo na co dzień nie gramy przy takiej publiczności, musimy mentalnie się na to nastawić. Mamy jednak dużo czasu na przygotowania i analizę – mówi Brzozowski.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI MARKA BRZOZOWSKIEGO:

Nie będzie święta w Chojnicach, bo wielkie kluby zagrają w innych miastach, ale jest za to szansa na takie święto w półfinale. Trzeba tylko pokonać Zawiszę.

W pozostałych parach Lech Poznań zagra z Górnikiem Zabrze, GKS Katowice z Widzewem Łódź, a Raków Częstochowa z trzecioligową Avią Świdnik. Ćwierćfinały odbędą się w pierwszym tygodniu marca.

Tymoteusz Kobiela

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj