176. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W atakach rakietowych na Charków i Krasnohrad już 19 ofiar śmiertelnych

(Fot. EPA/ROMAN PILIPEY)

W wyniku wojny giną kolejni Ukraińcy. Nie ustają rosyjskie ostrzały miast, w tym także dzielnic mieszkalnych. Agresorzy planują także nielegalne referenda w sprawie przynależności okupowanych terenów.

21:36 Sztab: Rosja skupia się na opanowaniu obwodów ługańskiego i charkowskiego

Rosja skupia się głównie na ustanowieniu pełnej kontroli nad terytoriami obwodów ługańskiego i donieckiego – poinformował w czwartek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Siły rosyjskie koncentrują się również na utrzymaniu terenów zdobytych w obwodach chersońskim, charkowskim, zaporoskim i mikołajowskim, a także na przywróceniu zdolności bojowej swoich oddziałów, które poniosły straty oraz na zapobieganiu kontrnatarciom Sił Zbrojnych Ukrainy – napisano w komunikacie sztabu.

– Okupanci przeprowadzili bezskuteczną próbę natarcia na kierunku Mykołajiwka – Wyjimka w obwodzie donieckim. Ponieśli straty i wycofali się. Podobnie było w okolicach Bachmutu – przekazał sztab.

Wojska rosyjskie prowadzili ostrzał z ziemi i powietrza w obwodach zaporoskim, charkowskim, ługańskim i donieckim.

Dwa rosyjskie okręty wojenne wyposażone w gotową do użytku broń o wysokiej precyzji rażenia stacjonują w pobliżu ukraińskiego wybrzeża.

Ukraińscy żołnierze zadają straty rosyjskim okupantom na wszystkich kierunkach, na których toczą się walki – poinformował ukraiński sztab.

21:05 Prezydent Zełenski: szantaż nuklearny to typowa strategia Rosji

Sytuacja z Zaporoską Elektrownią Atomową jest obecnie najtrudniejsza w historii; szantaż nuklearny, to typowa strategia Rosji, a potencjalna awaria w siłowni może 10-krotnie przewyższyć katastrofy w Fukushimie i Czarnobylu – powiedział w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W codziennym wieczornym wystąpieniu Zełenski zauważył również, że armia rosyjska ponosi kolosalne koszty, by zdobyć choćby jeszcze jeden kilometr w Donbasie.

– Rosyjscy urzędnicy co i rusz rzucają groźby wobec Odessy oraz innych miast na Ukrainie. Widzimy, co się dzieje w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Widzieliśmy, co się stało w Ołeniwce. Możemy i powinniśmy myśleć jedynie o tym, jak zwyciężyć. Zwyciężyć na polu walki, na froncie politycznym, w przestrzeni informacyjnej, na polu gospodarczym. Wierzymy w siebie, pomagamy sobie, bronimy interesów Ukrainy i wiemy, że nastanie pokój – powiedział ukraiński przywódca.

19:52 Szef ONZ wzywa do demilitaryzacji Zaporoskiej Elektrowni Atomowej zajętej przez Rosję

Wojska i sprzęt wojskowy powinny zostać wycofane z terytorium Zaporoskiej Elektrowni Atomowej – oświadczył w czwartek we Lwowie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

– Obiekt ten nie może być używany jako element jakiejkolwiek operacji wojskowej. Przeciwnie, niezbędne jest pilnie porozumienie, które przywróci jego cywilny charakter i zapewni bezpieczeństwo tego terenu – powiedział Guterres, cytowany przez agencję Reutera.

Służba prasowa prezydenta Ukrainy przytacza wypowiedź szefa ONZ w sprawie obozu dla jeńców w okupowanej Ołeniwce.

– Antonio Guterres poinformował o działaniach na rzecz skierowania misji ONZ do ustalenia faktów w Ołeniwce, gdzie Rosja przeprowadziła cyniczny akt terroru przeciwko ukraińskim jeńcom wojennym – czytamy w komunikacie.

W nocy z 28 na 29 lipca w obozie w Ołeniwce na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) doszło do wybuchu, za którym według armii ukraińskiej stały wojska rosyjskie. W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 40 ukraińskich żołnierzy, a 130 zostało rannych – informowała ukraińska prokuratura generalna. Rosja twierdzi, że ataku na Ołeniwkę dokonała armia ukraińska. Strona ukraińska domaga się śledztwa międzynarodowych ekspertów.

19:25 Szef MSZ: nikt nie skłaniał dziś naszego kraju do ustępstw wobec Rosji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas czwartkowego spotkania skoordynowali nie tylko swoje stanowiska, ale też działania w najważniejszych kwestiach; nikt nie skłaniał Ukrainy do ustępstw wobec Federacji Rosyjskiej – oświadczył w opublikowanym na Facebooku nagraniu ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.

– Podejrzewam, że do końca tej wojny rozwiązanie wielu problemów środkami dyplomatycznymi będzie zależało od koordynacji i decyzji tego trio. Rozmawiano dziś o kluczowych kwestiach: korytarzu zbożowym, (zaporoskiej) elektrowni atomowej czy uwolnieniu naszych jeńców – powiedział Kułeba.

Minister podkreślił, że Erdogan i Guterres szczerze współczują Ukrainie i chcą rozwiązania jej problemów. Dodał, że Zełenski i Erdogan rozmawiali znacznie dłużej niż się spodziewano.

18:46 Prezydent Zełenski: rozmowy z Rosją możliwe dopiero po wycofaniu wojsk z Ukrainy

– Rozmowy pokojowe z Rosją będą możliwe tylko wówczas, gdy jej wojska opuszczą nielegalnie okupowane terytoria Ukrainy – oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski w czwartek po spotkaniu z prezydentem Turcji i sekretarzem generalnym ONZ we Lwowie.

Wypowiedź Zełenskiego przytacza portal Suspilne.

Prezydent Ukrainy odbył w czwartek we Lwowie dwustronne rozmowy z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem oraz z szefem ONZ Antonio Guterresem. Odbyło się również ich spotkanie w formacie trójstronnym.

Tematem rozmów były m.in. działania na rzecz eksportu ukraińskiego zboża w warunkach blokady wojskowej portów przez Rosję i zagrożenie jądrowe spowodowane przez działania Rosji w okupowanej przez jej wojska Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.

18:39 Prezydent Zełenski: z szefem ONZ omówiliśmy możliwą misję MAEA w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

O uzgodnieniu z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem parametrów możliwej misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w okupowanej obecnie przez siły rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej poinformował Wołodymyr Zełenski w czwartek po spotkaniu we Lwowie z szefem ONZ i prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.

– Bezpieczeństwo atomowe to bezwzględny priorytet dla wszystkich na świecie – podkreślił Zełenski podczas briefingu dla mediów po trójstronnym spotkaniu.

Wcześniej, podczas dwustronnych rozmów z przedstawicielami Turcji i ONZ, Zełenski podkreślał, że okupująca elektrownię armia rosyjska przez swoje działania wojskowe prowadzi szantaż nuklearny i zagraża globalnemu bezpieczeństwu.

Prezydent Ukrainy zaapelował również do Guterresa o „zaangażowanie wszelkich środków i wszystkich mechanizmów ONZ na rzecz sprowadzenia do domu ukraińskich jeńców wojennych”.

17:38 Ukraiński wywiad wojskowy: Rosja szykuje prowokację w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

– Rosja na 19 sierpnia szykuje prowokację w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej; pracownikom powiedziano, by tego dnia nie przychodzili do pracy – poinformował w czwartek Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR).

– Okupanci ogłosili niespodziewany „dzień wolny” w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. 19 sierpnia ma się tam znajdować jedynie personel operacyjny. Dla wszystkich innych pracowników wejście będzie zamknięte. Wiadomo również, że przedstawiciele rosyjskiego koncernu Rosatom, którzy w ostatnim czasie stale przebywali na stacji, pilnie opuścili teren obiektu – przekazał HUR.

Jednocześnie wywiad podał, że ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej obwieściło o rzekomym przygotowaniu „aktu terrorystycznego” przez Siły Zbrojne Ukrainy. Poinformowano, że podczas wizyty sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa szykowana jest głośna prowokacja, która ma na celu oskarżenie Federacji Rosyjskiej o katastrofę techniczną. – Zgodnie z oczekiwaniami o przygotowywanie aktu terrorystycznego Rosjanie oskarżają władzę ukraińską – pisze wywiad.

– Z uzyskanych przez HUR informacji wynika również, że po ostrzale siłowni jądrowej Rosjanie mogą „podnieść stawkę” i dokonać prawdziwego aktu terrorystyczny w największej elektrowni atomowej w Europie. Do tego chcą połączyć tę zbrodnię z wizytą sekretarza generalnego ONZ na Ukrainie – czytamy w komunikacie ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Położona na południu Ukrainy Zaporoska Elektrownia Atomowa – największa w Europie – została zajęta przez siły rosyjskie w nocy z 3 na 4 marca. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy żołnierze oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Ukraińscy pracownicy stacji są – według doniesień mediów – zabijani, a rosyjscy żołnierze ostrzeliwują okolice elektrowni, stwarzając poważne niebezpieczeństwo katastrofy nuklearnej.

16:59 Prezydent Ukrainy wezwał kraje Ameryki Łacińskiej do zaprzestania handlu z Rosją

– Zaprzestańcie handlu z Rosją w ramach sankcji gospodarczych za agresję tego kraju na Ukrainę – zaapelował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski do krajów Ameryki Łacińskiej podczas wideokonferencji transmitowanej w środę (czasu miejscowego) w wypełnionej słuchaczami auli Uniwersytetu Katolickiego Chile.

– Nie prowadźcie handlu z Rosją, aby zrozumiała, że za inwazję na Ukrainę płaci się wysoką cenę -wzywał prezydent Ukrainy, odpowiadając na pytania studentów o to, co mogłyby uczynić dla Ukrainy kraje regionu, by wesprzeć naród ukraiński w godzinie wielkiej próby.

– Instrumenty pomocy dla Ukrainy powinny mieć cywilizowany i demokratyczny charakter – dodał.

Ukraiński przywódca zachęcał kraje Ameryki Łacińskiej, aby przyłączyły się również do sankcji politycznych stosowanych przez wiele krajów wobec Moskwy, i zwrócił uwagę na taktykę polityczną Rosji polegającą na działaniach, które mają prowadzić do zakłócania kontaktów między Ukrainą a krajami regionu.

– Uważam, że brakuje wystarczających kontaktów między naszymi krajami na szczeblu przywódców i stosunków dwustronnych, co powinno ulec zmianie. Kraje Ameryki Łacińskiej powinny znać prawdę – dodał Zełenski.

Jak oświadczył rektor Uniwersytetu Katolickiego Chile, Ignacio Sanchez, przemówienie prezydenta Ukrainy było transmitowane przez ponad 300 uczelni wyższych na całym świecie, a relacje ze spotkania znajdą się w kilkuset dziennikach w całej Ameryce Łacińskiej.

16:42 Prezydent Turcji przybył do Lwowa na spotkanie z prezydentem Zełenskim i szefem ONZ

– Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przybył do Lwowa – informują w czwartek media tureckie i ukraińskie. Polityk ma odbyć rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Jak powiadomiła turecka agencja Anatolia, Erdogan najpierw odbędzie rozmowy z przywódcą Ukrainy. Następnie dojdzie do spotkania w formacie trójstronnym.

Erdogan w drodze z Turcji zatrzymał się w Polsce, skąd ruszył na Ukrainę.

16:23 Eksport zboża, losy jeńców i szantaż nuklearny Rosji tematami spotkania Zełenskiego z Guterresem

Eksport ukraińskiego zboża, nielegalna deportacja Ukraińców, uwolnienie jeńców wojennych oraz nuklearny szantaż Rosji były w czwartek tematami rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa we Lwowie.

– Porozumieliśmy się co do dalszej koordynacji w ramach inicjatywy eksportu zboża. Omówiliśmy (…) kwestie nielegalnej i przymusowej deportacji Ukraińców (przez Rosjan), uwolnienie z niewoli naszych wojskowych i medyków – powiadomił prezydent Ukrainy na Facebooku.

– Szczególną uwagę poświęciliśmy kwestii szantażu jądrowego Rosji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Ten świadomy terror ze strony agresora może doprowadzić do katastrofalnych skutków dla świata. ONZ powinna zapewnić bezpieczeństwo tego obiektu strategicznego, jego demilitaryzację i pełne wyprowadzenie rosyjskich wojsk – oświadczył Zełenski.

16:23 W atakach rakietowych na Charków i Krasnohrad już 19 ofiar śmiertelnych

Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskich ataków rakietowych na Charków i Krasnohrad wzrosła do 19, rannych jest co najmniej 45 osób – powiadomił rzecznik prasowy prokuratury obwodowej Dmytro Czubenko, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. Do ataków tych doszło w środę wieczorem i w czwartek rano.

W charkowskiej Sałtiwce w wyniku trafienia rakiety (według strony ukraińskiej był to Iskander) w blok mieszkalny zginęło 13 osób, a 12 jest rannych. W dzielnicy Słobodzkiej w tym mieście zginęły cztery osoby, a rannych zostało 22.

W Krasnohradzie rakieta, która uderzyła w prywatny dom, zabiła dwie i raniła trzy osoby. Władze lokalne oceniły wcześniej zmasowane ataki na Charków i obwód charkowski jako „najtragiczniejsze od początku wojny”. Piątek ma tam być dniem żałoby.

15:28 W Charkowie po śmiercionośnych atakach Rosji piątek będzie dniem żałoby

Pod gruzami zaatakowanych w nocy ze środy na czwartek rakietami budynków może przebywać od trzech do pięciu osób – powiadomił mer Charkowa. W ostrzale budynku mieszkalnego zginęło 12 osób, 20 jest rannych, są również ofiary śmiertelne innych ataków. Piątek w mieście ogłoszono dniem żałoby.

– To były najtragiczniejsze noc i poranek w Charkowie od początku wojny. Dlatego podjęliśmy decyzję, że jutro będzie ogłoszona żałoba narodowa po wszystkich ofiarach – zapowiedział mer Ihor Terechow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

W stale ostrzeliwanym przez rosyjskie wojska Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy trwa operacja ratownica w dzielnicy Sałtiwka. Rosyjska rakieta Iskander uderzyła tam w środę wieczorem w budynek mieszkalny. Kolejne ataki nastąpiły wcześnie rano w czwartek – władze miasta poinformowały o pięciu wybuchach.

Tylko w ataku na dom w charkowskiej Sałtwice zginęło 12 osób, a 20 zostało rannych. Takie dane przekazała służba ds. sytuacji nadzwyczajnych.

Oprócz tego ofiary i ranni byli także na terenie obwodu, gdzie w ciągu minionej doby Rosjanie ostrzelali szereg miejscowości. Wiadomo o trzech ofiarach śmiertelnych w Krasnohradzie.

Wśród rannych w Charkowie i Krasnohradzie jest czworo dzieci.

14:45 Pod Czernihowem otwarto nowe miasteczko modułowe dostarczone przez Polskę

W Nowoseliwce pod Czernihowem na północy Ukrainy otwarto w czwartek nowe miasteczko modułowe przekazane przez Polskę mieszkańcom Ukrainy, których domy zostały zbombardowane i zniszczone pociskami przez atakującą ten kraj Rosję.

W otwarciu uczestniczyli minister ds. wspólnot lokalnych i rozwoju terytorialnego Ukrainy Ołeksij Czernyszow oraz ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki. Zapowiedział on rozszerzenie programu polskiej pomocy w zakresie tymczasowych mieszkań dla ofiar wojny.

– Miejscowa społeczność została bardzo pokrzywdzona przez działania wojenne. Wokół widzicie państwo całkowicie zniszczone domy, zrujnowane obejścia. Zostały one zbombardowane przez rosyjskie lotnictwo, mimo że są to domy prywatne i nie ma tu żadnych obiektów wojskowych – oświadczył Czernyszow.

Zadeklarował on, że miasteczko modułowe w Nowoseliwce zapewni schronienie potrzebującym do czasu odbudowy ich własnych mieszkań. Dziękował Polsce za pomoc udzielaną jego państwu.

– Pragnę podziękować rządowi Polski za to wsparcie. Wczoraj spotkałem się (w Kijowie – PAP) z ministrem Michałem Dworczykiem. Ustaliliśmy, że program ten będzie kontynuowany i rozszerzany – powiedział Czernyszow.

Ambasador Cichocki wyjaśnił, że dotychczas Polska dostarczyła Ukrainie 10 w pełni wyposażonych miasteczek modułowych.

– Teraz stoi tych miasteczek dziesięć. Program Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przy wsparciu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych przewiduje, że jeśli nie dojdzie do jakichś niespodziewanych zmian, czynników, które zakłócą ten proces, to kolejne 10 miasteczek stanie do zimy – powiedział dyplomata w rozmowie z polskimi dziennikarzami.

Gotowe miasteczka zapewniają schronienie pięciu tysiącom osób, jednak dotychczas skorzystało z nich o wiele więcej ludzi. „Szczególnie na zachodzie Ukrainy ludzie zatrzymują się w tych miasteczkach na kilka dni, na tydzień, a potem jadą dalej” – wskazał.

Polski dyplomata podkreślił, że miasteczka powstają tam, gdzie są realnie potrzebne. Ich lokalizacja jest na bieżąco ustalana z władzami ukraińskimi.

– Dla każdego człowieka najważniejszy jest jego własny kąt i wszystko pozostałe, przy tej konsolidacji społecznej, którą tu obserwujemy – żywność, odzież – można zorganizować oddolnie. Natomiast domy, dach nad głową, potrzebuje interwencji z zewnątrz, w tym przypadku z naszej strony, ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – powiedział ambasador Cichocki.

14:30 Władze: możliwa jest rosyjska prowokacja w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej podczas wizyty szefa ONZ na Ukrainie

Rosyjski resort obrony powiadomił o rzekomym ryzyku „ukraińskiej prowokacji” w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej podczas wizyty sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa na Ukrainie, a to oznacza ryzyko niebezpiecznych działań ze strony Moskwy – zaalarmowało w środę ukraińskie rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD).

Według Kremla domniemana „głośna prowokacja” miałaby nastąpić w piątek, a następnie Ukraina rzekomo próbowałaby oskarżyć Rosję o doprowadzenie do katastrofy technologicznej – ostrzegło CPD.

W czwartek we Lwowie planowane jest spotkanie sekretarza generalnego ONZ z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i tureckim przywódcą Recepem Tayyipem Erdoganem. Tematem rozmów ma być m.in. napięta sytuacja wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, okupowanej od początku marca przez rosyjskie wojska. Guterres apelował niedawno o zakończenie działań militarnych wokół tego obiektu. W piątek Guterres ma się udać do Odessy, a następnie do Turcji.

Pod koniec maja szef ukraińskiego koncernu Enerhoatom Petro Kotin poinformował, że na terenie siłowni znajduje się prawie 500 rosyjskich żołnierzy, ciężki sprzęt (transportery opancerzone, czołgi, pojazdy Ural), materiały wybuchowe i „wszystko to, co nie powinno znaleźć się w elektrowni”. Ukraińskie przedsiębiorstwo kontrolowało dotychczas obiekt pod względem jego eksploatacji i obsługi technicznej.

Na początku sierpnia wojska agresora kilkakrotnie ostrzelały teren elektrowni, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa oskarżyła o te incydenty władze w Kijowie.

Zaporoska Elektrownia Atomowa została zbudowana w latach 1980–1986 i jest największą siłownią jądrową w Europie. Przed rosyjską inwazją pracowało w niej sześć reaktorów, każdy o mocy 950 MW. Obiekt położony w mieście Enerhodar, nad Zbiornikiem Kachowskim na Dnieprze i znajduje się w odległości około 680 km na południowy wschód od Kijowa.

Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji funkcjonuje przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

13:54 Jedna osoba zginęła, dwie ranne w rosyjskich ostrzałach Mikołajowa

Jedna osoba zginęła, a dwie odniosły obrażenia w wyniku rosyjskich ostrzałów Mikołajowa na południu Ukrainy – poinformował w czwartek mer miasta Ołeksandr Sienkewycz na Telegramie.

Podał, że dwie ranne osoby hospitalizowano, a trzecia osoba zmarła podczas transportu do szpitala.

Sienkewycz dodał, że wszelkie szczegóły, w tym dotyczące miejsca, w które trafiła rakieta, zostaną podane później.

13:35 Sąd na Krymie skazał dziennikarza Radia Swoboda na pięć lat więzienia

Sąd apelacyjny na okupowanym Krymie zmniejszył w czwartek wyrok dziennikarzowi Radia Swoboda Władysławowi Jesypence z sześciu do pięciu lat więzienia – poinformowała jego żona Kateryna na Facebooku.

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała o zatrzymaniu Jesypenki 10 marca 2021 r. za zbieranie informacji „w interesach służb specjalnych Ukrainy”. Podano, że „rejestrował za pomocą zdjęć i nagrań miejscowości, obiekty infrastruktury i miejsca masowego przebywania ludzi na terytorium Krymu”. Oznajmiono też, że podczas zatrzymania w jego samochodzie znaleziono przedmiot wyglądający na ładunek wybuchowy domowej roboty.

16 lutego bieżącego roku dziennikarz został skazany na sześć lat więzienia. Teraz sąd apelacyjny obniżył karę pozbawienia wolności o rok i wymierzył skazanemu grzywnę 110 tys. rubli (8550 zł).

Radio Swoboda podawało, że Jesypenko – freelancer pracujący dla ukraińskiej redakcji rozgłośni – został zatrzymany w Symferopolu 10 marca, po złożeniu kwiatów przed pomnikiem wieszcza narodowego Ukrainy Tarasa Szewczenki. Dziennikarz informował, że jego zeznania są wynikiem tortur.

13:24 Doradca mera Mariupola: mieszkańcy pracujący przy rozbiórce gruzów giną z powodu ładunków wybuchowych

Okupacyjne rosyjskie władze Mariupola szczycą się tym, że 1700 mieszkańców miasta bierze udział w rozbiórce gruzów kombinatu metalurgicznego, nie wspominają jednak, że co najmniej 10 cywilów zginęło tam w wyniku eksplozji ładunków wybuchowych – powiadomił w czwartek lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

Samorządowiec oznajmił na Telegramie, że cywile uprzątający gruz na terenie byłej fabryki „pracują nawet nie za jedzenie, lecz w zamian za pustą obietnicę, że kiedyś zostaną zatrudnieni w kombinacie”. Do najtrudniejszych zadań podczas odgruzowywania mają być delegowane osoby zwolnione z aresztu śledczego w Mariupolu (https://t.me/andriyshTime/2394).

– Wykorzystują ludzi zamiast rosyjskich saperów – dodał Andriuszczenko. Doradca mera dołączył do swojego wpisu nagranie z relacją jednego z mieszkańców, który informuje, że robotnicy mogą „w każdej chwili” zginąć z powodu ładunków-pułapek. Saperzy podążają natomiast za cywilami i uspokajają ich, że „nie dzieje się nic strasznego”.

W pierwszej połowie sierpnia pojawiały się liczne doniesienia o potajemnym werbowaniu mieszkańców Mariupola na wojnę z Ukrainą. Ponad miesiąc wcześniej, 11 lipca, Andriuszczenko ostrzegł, że z portu nad Morzem Azowskim „należy uciekać, póki czas”, ponieważ jesienią okupacyjna administracja planuje tam przeprowadzić powszechną mobilizację.

Według strony ukraińskiej w zniszczonym przez rosyjskie wojska Mariupolu przebywa obecnie około 120-130 tys. cywilów, z czego 70 tys. stanowią osoby w podeszłym wieku. Sytuacja humanitarna wciąż jest bardzo trudna – brakuje wody, żywności, lekarstw i środków higienicznych.

Na początku czerwca proukraiński mer miasta Wadym Bojczenko wyraził przypuszczenie, że szacowana wcześniej na około 22 tys. liczba mieszkańców Mariupola zabitych przez Rosjan może być znacznie zaniżona.

13:20 Władze: jedna osoba zginęła, trzy ranne w rosyjskim ostrzale Zaporoża

Jedna kobieta zginęła, a trzy osoby odniosły obrażenia w wyniku rosyjskiego ostrzału Zaporoża w południowo-wschodniej części Ukrainy w nocy ze środy na czwartek – poinformował sekretarz rady miejskiej Zaporoża Anatolij Kurtiew na Telegramie.

Do ostrzału doszło około godz. 3 (godz. 2 w Polsce). – Cztery wystrzelone rakiety trafiły w jeden z obiektów infrastruktury Zaporoża. Są niewielkie uszkodzenia – napisał Kurtiew.

Zaapelował do mieszkańców, by nie lekceważyli alarmów przeciwlotniczych i schodzili do schronów.

12:53 Media: sąd na Krymie skazał na areszt i grzywnę za ukraińską piosenkę w barze karaoke

Sąd na anektowanym przez Rosję w 2014 roku Krymie wymierzył kary aresztu i grzywny dwóm mężczyznom za zamówienie i odtworzenie w barze karaoke ukraińskiej piosenki. Poinformował o tym rosyjski dziennik „Kommiersant”.

W trakcie śledztwa ustalono, że 12 sierpnia w mieście Szczołkine jeden z mężczyzn poprosił w barze o puszczenie piosenki „Dzikie pole” ukraińskiego rapera Jarmaka. W utworze mowa jest o walce Ukrainy z rosyjskim najeźdźcą i wyrażane przekonanie, że pułk Azow jeszcze pokaże swoją potęgę.

Mężczyznę, który zamówił piosenkę, ukarano grzywną wysokości 50 tys. rubli (3900 zł). Jak pisze „Kommiersant”, oskarżony przyznał się do winy i wyjaśnił, że był bardzo pijany.

DJ-a skazano natomiast na 10 dni aresztu. Sąd uznał, że dopuścił się dyskredytacji rosyjskich sił zbrojnych.

12:15 Siły zbrojne: rosyjskie wojska koncentrują wzdłuż granic Ukrainy systemy rakietowe S-300

Rosyjskie wojska gromadzą w pobliżu granic Ukrainy systemy rakietowe S-300, które prawdopodobnie zostaną wykorzystane do ostrzeliwania obiektów cywilnych „z okazji” ukraińskiego święta państwowego, przypadającego 24 sierpnia – poinformowało w czwartek na Telegramie Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.

– Na początku sierpnia z Ułan Ude (stolicy Buriacji na rosyjskiej Syberii, niedaleko granicy z Mongolią – PAP) wyjechało 28 wagonów przewożących 32 pociski do systemów S-300. Do granicy z Ukrainą (broń ta) przybędzie najpewniej po 20 sierpnia – czytamy w raporcie Centrum.

Powiadomiono również, że do połowy sierpnia z magazynów w mieście Kotowo (w obwodzie wołgogradzkim, w zachodniej części Rosji) wyjęto ponad 120 pojemników transportowo-startowych zawierających pociski do S-300. Ponadto w Ziabrauce na południowym wschodzie Białorusi, ok. 20 km od granicy z Ukrainą, wróg miał zgromadzić ponad 60 takich kontenerów.

– Wiadomo także, że w okolicach Dżankoja na Krymie (gdzie we wtorek doszło do eksplozji) znajdowało się niemal 440 pojemników z pociskami do S-300. Na razie trudno powiedzieć, czy w wyniku incydentu kontenery zostały zniszczone zupełnie, częściowo, czy też ocalały – powiadomiła ukraińska armia.

S-300 to systemy obrony powietrznej produkcji sowieckiej i rosyjskiej, których zasadniczym przeznaczeniem jest zwalczanie wrogich rakiet i samolotów. 22 lipca brytyjskie ministerstwo obrony powiadomiło, że tego rodzaju uzbrojenie jest coraz częściej używane przez agresora do atakowania celów naziemnych, chociaż „słabo się do tego nadaje”. W ocenie resortu świadczy to o tym, że rosyjskie zasoby pocisków szybko się wyczerpują.

Wielu ukraińskich polityków i ekspertów przewiduje, że 23-24 sierpnia, czyli w przeddzień i w Dniu Niepodległości Ukrainy, najeźdźcy mogą zintensyfikować częstotliwość ataków rakietowych na obiekty cywilne.

12:09 Zatrzymano szpiega, który doprowadził pod Kijów ponad 120 sztuk rosyjskiego sprzętu wojskowego

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w czwartek o zatrzymaniu szpiega, który na początku rosyjskiej inwazji doprowadził pod Kijów z obwodu sumskiego 128 sztuk sprzętu wojskowego najeźdźców.

Według SBU zatrzymany to mieszkaniec obwodu sumskiego, na północy Ukrainy, który został zwerbowany przez siły rosyjskie w pierwszych dniach okupacji tych terenów. Wskazywał wrogowi bezpieczne trasy do Kijowa.

Po wyzwoleniu obwodu sumskiego przez wojska ukraińskie mężczyzna kontynuował współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Zbierał dane o dyslokacji, liczebności i uzbrojeniu sił ukraińskich w regionie. Przekazywał także informacje o lokalizacji ukraińskich obiektów wojskowych. Wykorzystywał w tym celu zamknięte kanały łączności elektronicznej.

11:40 Ekspert: kluczowe cele na Krymie to most do Rosji i baza pocisków Kalibr w Sewastopolu

Po aneksji Krymu w 2014 roku Rosjanie przekształcili Krym w wielką bazę wojskową, lecz w najbliższym czasie powinna tam wzrastać liczba wybuchów; oprócz mostu łączącego półwysep z Rosją kluczowym celem dla Ukrainy jest magazyn pocisków manewrujących Kalibr w Sewastopolu – ocenił w czwartek ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.

– (Prezydent Rosji) Władimir Putin podjął decyzję o wyremontowaniu starych sowieckich obiektów militarnych na Krymie. Przykładowo, przeprowadzono tam remont dawnego składu pocisków jądrowych i zaczęto budować nowy (taki magazyn). Na półwyspie pełno jednostek wojskowych – poczynając od przylądka Czauda (we wschodniej części Krymu – PAP), gdzie znajduje się 31. centrum szkoleniowe Floty Czarnomorskiej, a kończąc na lotnisku Saki (w Nowofedoriwce na zachodzie półwyspu – PAP). Podążając wzdłuż wybrzeża, (można natknąć się) na jednostkę wojskową praktycznie w każdej miejscowości – wyjaśnił Żdanow, cytowany przez portal TSN.

W ocenie analityka znaczenie Mostu Krymskiego wynika głównie z faktu, że jest to kluczowa „arteria logistyczna”, umożliwiająca siłom wroga dostawy broni i sprzętu. Z kolei pociski Kalibr, przechowywane w Sewastopolu, są używane do atakowania celów na Ukrainie z okrętów, w tym podwodnych, znajdujących się na Morzu Czarnym.

We wtorek w godzinach porannych wybuchł pożar w podstacji transformatorowej w mieście Dżankoj na Krymie. Doszło też do detonacji składu amunicji w pobliskiej wsi Majske. Według przedstawicielki prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu Tamili Taszewej, po tych incydentach na moście z Półwyspu Krymskiego w kierunku Rosji utworzyły się ogromne kolejki samochodów z rosyjskimi turystami próbującymi wracać do domów.

9 sierpnia na skutek detonacji i pożaru w bazie w Nowofedoriwce na Krymie zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo około 20 rosyjskich samolotów. Oficjalna przyczyna zdarzenia nie została podana do publicznej wiadomości, ale spekuluje się, że atak przeprowadziły ukraińskie siły specjalne.

Stany Zjednoczone i inni zachodni partnerzy, którzy dostarczają Ukrainie broń, nie nakładają na Kijów żadnych ograniczeń w związku z atakowaniem rosyjskich celów na tymczasowo okupowanym półwyspie – oznajmił w środę ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.

10:36 Władze: rosyjscy okupanci wycofują część sił z frontu, by zorganizować pseudoreferenda

W celu zorganizowania na okupowanych terenach na południu Ukrainy pseudoreferendów, sankcjonujących przyłączenie tych obszarów do Rosji, najeźdźcy są zmuszeni do wycofania części swoich sił z linii frontu – powiadomił w czwartek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

– Na południu utrzymuje się opór (społeczeństwa) wobec najeźdźców. Ostatnie udane akcje konspiracyjne, mające na celu wyeliminowanie organizatorów nielegalnego głosowania, zmusiły Rosjan do zapewnienia dodatkowych środków, aby przeprowadzenie tzw. referendum (stało się możliwe) – czytamy w komunikacie na łamach serwisu.

Ponadto okupacyjne władze mają „zwozić młodzież z regionów (Rosji)” i angażować te osoby do „zamalowywania ukraińskiej symboliki w zajętych miastach Chersoń i Melitopol”. Jak podkreśliło Centrum Narodowego Sprzeciwu, jest to jednak trudne zadanie, ponieważ na ulicach wciąż pojawiają się nowe patriotyczne napisy bądź rysunki.

Chersoń, niemal cały obwód chersoński i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia ukraińskie władze i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendów w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia tam zależnych od Moskwy tzw. republik ludowych. 8 sierpnia okupacyjne władze regionu zaporoskiego zadeklarowały, że wkrótce odbędzie się tam nielegalne głosowanie, sankcjonujące „zjednoczenie” z Rosją.

Ukraińskie wojska wyzwoliły już 53 miejscowości w obwodzie chersońskim, lecz ich mieszkańcy powinni wstrzymać się z powrotem do domów ze względu na ciągłe ostrzały wroga – oznajmił na początku sierpnia ówczesny p.o. szefa władz Chersońszczyzny Dmytro Butrij.

09:55 Mer: zaczęły się ostre represje wobec ludności okupowanego Melitopola

Zaczęły się ostre represje wobec mieszkańców okupowanego przez siły rosyjskie Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy – poinformował w czwartek mer miasta Iwan Fedorow w ukraińskiej telewizji.

– (Okupanci) zaczęli odbierać samochody osób prawnych w puntach kontrolnych i ogłaszać ich nacjonalizację. Nadal uprowadzani są ludzie. W ciągu ostatniego tygodnia zabrano 10 osób. Zaczynają ludziom zabierać ich biznesy, co też tłumaczą jakąś nacjonalizacją – oznajmił Fedorow.

Podkreślił, że Rosjanie grożą też powoływaniem do wojska nastolatków, którzy nie będą chcieli chodzić do placówki edukacyjnej utworzonej z czterech szkół zawodowych, jakie istniały wcześniej w mieście.

Południowa część regionu zaporoskiego znajduje się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia ukraińskie władze i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia pseudoreferendów w sprawie przyłączenia tych terenów do Rosji lub utworzenia tam zależnych od Moskwy tzw. republik ludowych.

09:51 Resort obrony W. Brytanii: Rosjanie nie stosują w czołgach pancerzy reaktywnych i ponoszą straty

Jedną z przyczyn tego, że Rosja straciła na Ukrainie wiele czołgów jest niestosowanie w nich odpowiedniego pancerza wybuchowo-reaktywnego (ERA), który obniża skuteczność nadlatujących pocisków – stwierdziło w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

– Ciężkie straty w rosyjskich czołgach podstawowych na Ukrainie są najprawdopodobniej częściowo spowodowane tym, że Rosja nie zamontowała i nie zastosowała odpowiedniego pancerza wybuchowo-reaktywnego (ERA). Prawidłowo stosowany ERA obniża skuteczność nadlatujących pocisków, zanim trafią one w czołg. Sugeruje to, że siły rosyjskie nie poprawiły kultury słabego wykorzystania ERA, która sięga czasów pierwszej wojny czeczeńskiej w 1994 roku. Jest wysoce prawdopodobne, że wiele rosyjskich załóg czołgów nie jest przeszkolonych w zakresie obsługi ERA, co prowadzi do złego dopasowania elementów wybuchowych lub całkowitego ich pominięcia – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

– Te niedociągnięcia prawdopodobnie przyczyniają się do powszechnych przypadków oderwania wieżyczki, które są dobrze udokumentowane w nagraniach wideo naocznych świadków z Ukrainy. W czasie wojny rosyjscy dowódcy wielokrotnie zaniedbywali egzekwowanie będącej na niskim poziomie dyscypliny bojowej, jak np. stosowania ERA. Skumulowany efekt tych zaniedbań jest prawdopodobnie znaczącym czynnikiem stojącym za słabymi wynikami sił rosyjskich – dodano

08:07 Władze: w obwodzie donieckim trzy osoby zginęły w wyniku rosyjskich ostrzałów

Trzech cywilów zginęło, a sześciu zostało rannych w ciągu ostatniej doby w rosyjskich ostrzałach w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował w czwartek na Telegramie szef regionalnych władz Pawło Kyryłenko.

Jak powiadomił, ofiary śmiertelne odnotowano w Awdijiwce, Netajłowem i Kurachiwce.

Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, zginęło 739 mieszkańców Donbasu, a 1918 zostało rannych. Statystyka ta nie uwzględnia jednak bilansu ofiar w zniszczonych i okupowanych przez agresora miastach Mariupol i Wołnowacha.

W ocenie większości analityków siły rosyjskie, po zajęciu na początku lipca większości obwodu ługańskiego, będą próbowały w kolejnych tygodniach opanować Bachmut na północy regionu donieckiego. Następnym celem rosyjskich wojsk mogą stać się miasta Kramatorsk i Słowiańsk, położone około 50 km na północny zachód od Bachmutu.

07:59 Cztery osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach rakietowych Charkowa i obwodu charkowskiego

Co najmniej cztery osoby zginęły, a 21 odniosło obrażenia w wyniku rosyjskich ataków rakietowych na Charków i Krasnohrad w obwodzie charkowskim ostatniej nocy i w czwartek nad ranem – poinformowały władze obwodowe i służby ratunkowe.

Dwie osoby zginęły, a 18 odniosło obrażenia w wyniku rosyjskich ataków rakietowych na Charków w czwartek nad ranem – przekazał szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow na Telegramie. Jak podkreślił, dwoje spośród rannych w ataku na internat w tym mieście to dzieci.

Pierwsza rakieta trafiła o godz. 4.32 (3.32 w Polsce), a potem co najmniej cztery kolejne – podał mer Charkowa Ihor Terechow na Telegramie. Doszło do dużego pożaru, zapaliło się też kilkanaście samochodów.

W nocy ze środy na czwartek zaatakowano także miasto Krasnohrad. Według wstępnych danych dwie osoby zginęły, a trzy odniosły obrażenia – podały służby ratunkowe obwodu.

Czwartkowy ostrzał w Charkowie był już kolejnym atakiem na internat w tym mieście. W środę wieczorem zaatakowany został internat dla osób niedosłyszących, w wyniku czego siedem osób zginęło, a 17 odniosło obrażenia, w tym 11-letnie dziecko.

Krasnohrad to 20-tysięczne rejonowe (powiatowe) miasto w zachodniej części Charkowszczyzny, przy granicy z obwodem połtawskim. Dotychczas rosyjskie wojska nie dokonywały tam ataków na cele cywilne.

07:08 Władze: obywatelstwo rosyjskie ma mniej niż 1 proc. ludności okupowanych terenów

Mniej niż 1 procent mieszkańców okupowanych przez wojska rosyjskie terenów w obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy zgodziło się przyjąć obywatelstwo Federacji Rosyjskiej – poinformowało w środę ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji okupowanych terytoriów.

Na stronie internetowej resortu napisano, że decyzja Kremla o przeprowadzeniu na tych terenach referendum w sprawie ich przynależności oraz akcja wydawania rosyjskich paszportów skończyła się fiaskiem, gdyż obywatelstwo rosyjskie przyjęło tylko kilka tysięcy osób, czyli „mniej niż 1 proc. całej dorosłej ludności”.

– Wielu obywateli właśnie z powodu przymusowej paszportyzacji podejmuje decyzję, by wyjechać z tymczasowo okupowanych terytoriów. To najlepsze wyjście. Nie brać do ręki toksycznego „dokumentu” państwa-agresora i przejechać na terytorium kontrolowane przez rząd (Ukrainy) – ratować siebie i Ukrainę – podsumował resort.

06:46 Kolejny rosyjski atak na Charków; liczba zabitych wzrosła do siedmiu

Do siedmiu wzrosła liczba zabitych w środowym rosyjskim ataku rakietowym na Charków, na północnym wschodzie Ukrainy. W czwartek nad ranem doszło do kolejnego ostrzału miasta – poinformowały władze lokalne i służby ratunkowe.

W wyniku wieczornego ataku na dzielnicę mieszkaniową śmierć poniosło siedem osób, a 13 doznało obrażeń – poinformowała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych na Facebooku. Wcześniej informowano o sześciu zabitych.

Dyrektor departamentu Obrony Cywilnej obwodu charkowskiego Iwan Sokoł powiedział portalowi Suspilne, że atak został najprawdopodobniej przeprowadzony przy użyciu pocisku manewrującego Kalibr. Rakieta trafiła w internat, w którym mieszkało 30 osób. Budynek został całkowicie zniszczony.

W czwartek nad ranem doszło do kolejnych ataków na Charków. Na razie wiadomo o pięciu osobach rannych, w tym jednym dziecku – poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow na Telegramie.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba podkreślił na Twitterze po środowym ataku, że Rosja wciąż zabija ludzi w centrum Europy i zaapelował do świata o jak największą pomoc wojskową, gdyż jest to jedyny sposób, by powstrzymać Rosję.

PAP/ua

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj