W sobotę, 10 kwietnia Rosja kontynuuje najazd na Ukrainę, która odpiera jej ataki. Agresor wykorzystuje do tego nowe drony kamikaze, które miały zostać dostarczone przez Iran. Rosjanie wzmogli też terror wymierzony w mieszkańców okupowanych przez siebie terytoriów. Ich celem jest zniszczenie działającej tam ukraińskiej partyzantki.
19:32 Na Krymie podpalono koszary dla niedawno zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy
W sobotę rano na Krymie na osiedlu typu miejskiego Sowietśke podpalono koszary dla niedawno zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy – podał w sobotę portal Ukrinform.
W koszarach, które prawdopodobnie spłonęły, przebywało od kilkuset do tysiąca rosyjskich żołnierzy – przekazał portal, powołując się na relacje swoich korespondentów w regionie.
Wcześniej w sobotę rządowy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu podał, że Rosjanie „nasilają działania antydywersyjne na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Szczególną uwagę zwracają na Autonomiczną Republikę Krym”.
19:17 Sekretarz rady bezpieczeństwa: odpowiemy na wszelkie możliwe sposoby na rakietowy terror Rosji
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow powiedział w sobotę w wywiadzie telewizyjnym, że Ukraina gotowa jest odpowiedzieć na wszelkie możliwe sposoby na przedłużający się „rakietowy terror Rosji”.
– Jesteśmy gotowi na wszystko. Przecież nie będziemy nikogo pytać o wszystko, co dotyczy naszych interesów, gdzie i w którym miejscu musimy pokonać wroga. Pochodzi on z ziem, które rozciągają się od naszego terytorium, a kończą na Władywostoku. I nie będziemy nikogo pytać, jak mamy zniszczyć wroga – oznajmił Daniłow.
Najlepszą metodą „zapobiegnięcia eskalacji konfliktu” jest całkowita i bezwarunkowa militarna klęska Rosji – podkreślił.
W środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby, pytany o niedawne ukraińskie ataki na lotniska wojskowe głęboko wewnątrz Rosji, powiedział, że Waszyngton jasno wyrażał „obawy dotyczące eskalacji (konfliktu), ale koniec końców, to są decyzje, które leżą w gestii Ukraińców i oni muszą się do tego odnieść”.
– Kiedy dajemy im (Ukraińcom) system uzbrojenia, należy on do nich, oni decydują, gdzie go użyć – dodał Kirby.
16:42 Rada UE zatwierdza pomoc dla Ukrainy w wysokości 18 mld euro
Rada UE uzgodniła w sobotę pakiet legislacyjny, który umożliwi UE udzielanie Ukrainie pomocy finansowej przez cały 2023 r. Wartość tej pomocy sięgnie 18 mld euro.
Proponowany pakiet Rada przyjęła w sobotę w drodze procedury pisemnej. Przedłoży go następnie Parlamentowi Europejskiemu, tak by mógł zostać przyjęty w przyszłym tygodniu.
14:03 Po nocnych atakach Rosjan Odessa niemal całkowicie odcięta od prądu
W wyniku nocnych ataków Rosji na obwód odeski jego główne miasto, Odessa, zostało niemal całkowicie odcięte od prądu – poinformował w sobotę w Telegramie zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.
– Minionej nocy wróg uderzył w energetyczne obiekty obwodu (odeskiego). W chwili obecnej miasto pozbawione jest prądu. Jest on dostarczany jedynie dla obiektów infrastruktury krytycznej: do szpitali, na oddziały położnicze, do kotłowni i stacji wodociągowych – napisał.
W jego ocenie sytuacja jest krytyczna, ale znajduje się pod kontrolą władz. „Prace remontowe potrzebują więcej czasu niż zazwyczaj” – podkreślił Tymoszenko.
W godzinach porannych siły zbrojne Ukrainy podały, że armia zestrzeliła ostatniej nocy dziesięć z piętnastu irańskich dronów, którymi Rosja zaatakowała ukraińskie obwody na południu kraju.
10:32 Ambasador Ukrainy: Polska ma priorytetowe znaczenie w kwestii odbudowy Ukrainy
Polska jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wsparcie militarne dla Ukrainy, ma priorytetowe znaczenie również w kwestii jej odbudowy – powiedział Wasyl Zwarycz, ambasador Ukrainy w Polsce. Dodał, że szacowany na 350 miliardów dolarów koszt odbudowy będzie wzrastał.
Pytany w TVN24, czy poziom wsparcia dla Ukrainy będzie miał znaczenie podczas wyboru firm do odbudowy państwa z powojennych zniszczeń, ambasador Zwarycz odpowiedział, że każdy kraj, który będzie chciał brać udział w odbudowie, musi wziąć pod uwagę, że decydującym będzie poziom wparcia w czasie wojny.
– Polska jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wsparcie militarne, ma priorytetowe znaczenie również w kwestii odbudowy Ukrainy – powiedział.
Dodał, że koszt odbudowy Ukrainy, szacowany na 350 miliardów dolarów, może się zmienić. – Ta kwota będzie niestety wzrastać z każdym dniem wojny, dlatego musimy zrobić wszystko, żeby wspólnie ten rachunek za zniszczenia wystawić Putinowi – podkreślił ambasador.
Zwarycz został też zapytany między innymi, czy spodziewa się wzrostu liczby uchodźców z Ukrainy z powodu braków prądu i ogrzewania zimą. Podkreślił, że mimo wysiłków Putina, aby pozbawić Ukraińców prądu, ogrzewania czy wody, nie odbierze on jego rodakom honoru ani determinacji w walce o swoją wolność i niepodległość.
– Widzimy tę determinację u naszych ludzi, którzy cierpią bez ogrzewania, bez światła, ale chcą zostawać w kraju i odbudowywać zniszczenia. Musimy być przygotowani na wszystkie okoliczności, jednak teraz nie obserwujemy zwiększonej liczny przekroczeń granicy polsko-ukraińskiej, jest ona stabilna w obie strony. Jeśli Rosja będzie dalej niszczyć, musimy być na to przygotowani. Lepiej być przygotowanym niż nie być – odpowiedział.
Na pytanie, czy ukraińskie władze przygotowują się do wsparcia swoich obywateli, dla których pomoc w Polsce będzie się zmniejszać, ambasador podkreślił, że polski rząd bardzo odpowiedzialnie podchodzi do tej kwestii. Dodał, że rząd ukraiński w różny sposób wspiera swoich obywateli.
– Ale nie chcemy, żeby obywatele Ukrainy, zwłaszcza ci, którzy wyjechali po 24 lutego, pozostali tutaj na zawsze. I widzimy, że u nich też jest dążenie, żeby jak najszybciej wrócić do ojczyzny – podkreślił.
Dodał, że pomoc, którą Ukraińcy obecnie dostają w Polsce, jest wystarczająca. – Jesteśmy bardzo za nią wdzięczni i liczymy na powrót ukraińskich obywateli do domu – zaznaczył.
09:42 Centrum Narodowego Sprzeciwu: Rosjanie nasilają działania przeciwko partyzantom
Rosyjskie służby specjalne nasilają działania przeciwko ukraińskiemu ruchowi oporu na okupowanych terytoriach – ostrzegł rządowy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu. Szczególną uwagę Rosjanie zwracają na Krym.
– Rosjanie nasilają działania antydywersyjne na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Szczególną uwagę zwracają na Autonomiczną Republikę Krym – ogłoszono w komunikacie.
Według portalu zadaniem rosyjskich służb jest wykrywanie sieci ukraińskiego podziemia na półwyspie. – W tym celu przeprowadzane będą rewizje w mieszkaniach i domach mieszkańców Krymu. Działania będą skierowane przede wszystkim przeciwko przedstawicielom narodu krymskich Tatarów – czytamy.
Rewizje mają objąć także garaże, a dowodów współpracy z ukraińską armią Rosjanie mają szukać również w telefonach i komputerach.
„Centrum Narodowego Sprzeciwu apeluje do mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów o uwagę oraz dbałość o odpowiednią legendę, sprawdzenie sprzętów elektronicznych i „oczyszczenie” swoich budynków” – głosi komunikat.
Według ukraińskich służb przyczyną wspomnianych działań są nieoficjalne dane badań socjologicznych na temat sytuacji na Krymie, które otrzymały władze na Kremlu.
– Zgodnie z nimi nawet ci mieszkańcy (Krymu), którzy poparli otwartą agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, okazują apatię wobec działań Moskwy. Dotyczy to także Rosjan, którzy zostali przesiedleni na Krym w ciągu ośmiu lat okupacji – wyjaśniono.
W komunikacie podkreślono, że władze rosyjskie rozumieją, jak dużą rolę odegrał ukraiński ruch partyzancki przy wyzwalaniu Chersonia. Z tego powodu – czytamy – Rosjanie starają się znaleźć nowe metody walki z podziemiem.
– Dlatego też Centrum Narodowego Sprzeciwu apeluje do mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów o szczególną uwagę oraz prosi o rzetelne i odpowiedzialne przygotowywanie operacji i akcji – wskazano w komunikacie.
08:41 Ukraińska armia zestrzeliła dziesięć irańskich dronów
Armia Ukrainy zestrzeliła ostatniej nocy dziesięć z piętnastu irańskich dronów Shahed-131 i 136, którymi Rosja zaatakowała ukraińskie obwody na południu kraju – poinformowało w sobotę, 10 grudnia dowództwo operacyjne Południe ukraińskich wojsk lotniczych.
– Jednostki dowództwa powietrznego Południe wojsk lotniczych Sił Zbrojnych Ukrainy strąciły dziesięć wrogich dronów kamikaze nad obwodami chersońskim, mikołajowskim i odeskim – przekazano w komunikacie na Telegramie. Jak uściślono, zestrzelonych zostało dziesięć z 15 dronów, które atakowały tereny południowej Ukrainy.
W kolejnym komunikacie dowództwo operacyjne armii ukraińskiej Południe przekazało, że w wyniku nocnego ataku bez prądu pozostają tysiące abonentów w obwodzie odeskim. – W nocy wróg zaatakował południe kraju z użyciem dronów kamikaze. Kontynuując terroryzm technologiczny, uderzono w obiekty infrastruktury energetycznej w obwodzie odeskim, co spowodowało poważne zniszczenia i odcięło od prądu tysiące konsumentów – poinformowano.
W piątek, 9 grudnia brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że pierwsze od trzech tygodni doniesienia o rosyjskich atakach na Ukrainę przy użyciu irańskich dronów sugerują, że Rosji skończyły się ich zapasy, ale otrzymała już nową dostawę.
– Po raz pierwszy od trzech tygodni pojawiły się doniesienia o atakach dostarczonych przez Iran jednokierunkowych (OWA) bezzałogowych statków powietrznych (UAV). Zdarzenia te muszą zostać zweryfikowane, ale prawdopodobnie Rosja wyczerpała wcześniejsze zapasy kilkuset Shahed-131 i 136, a teraz otrzymała uzupełnienie – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Dodano, że 6 grudnia ukraiński Sztab Generalny poinformował o zestrzeleniu 17 UAV, w tym 14 Shahed-136, a 7 grudnia ukraińscy urzędnicy poinformowali o użyciu dostarczonych przez Iran jednokierunkowych dronów w atakach na obwody zaporski i dniepropietrowski. Ostatnie wcześniej zgłoszone zestrzelenie irańskich Shahed-136 na Ukrainie miało miejsce 17 listopada.
– Jeśli zostanie to potwierdzone, jest prawdopodobne, że Rosja wznowiła ataki przy użyciu nowo dostarczonych OWA UAV – wskazał brytyjski resort obrony.
PAP/MarWer/raf