319. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjskie wojska ostrzelały Chersoń zakazanymi pociskami zapalającymi

(Fot. Facebook.com/Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine)

Oficjalnie zakończył się zapowiedziany przez Władimira Putina świąteczny rozejm. Władze Ukrainy donoszą zresztą, że wspomniane zawieszenie broni na czas prawosławnych świąt Bożego Narodzenia było jedynie propagandową fikcją, bo ostrzał i tak prowadzono. Mimo coraz większej liczby ofiar po swojej stronie Rosjanie kontynuują najazd, próbując otoczyć Bachmut.

19:44 Sztab Generalny Ukrainy: Rosjanie rozstrzelali sześciu swoich żołnierzy, którzy chcieli oddać się do niewoli

Rosyjska Gwardia Narodowa (Rosgwardia) rozstrzelała sześciu żołnierzy, którzy chcieli oddać się do ukraińskiej niewoli – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 5 stycznia w pobliżu miejscowości Czystopilla w obwodzie zaporoskim, którego część znajduje się pod rosyjską okupacją.

– Takie działania mają na celu utrzymanie dyscypliny wojskowej i zapobieżenie szerzeniu się paniki wśród żołnierzy wojsk okupacyjnych – napisano w komunikacie sztabu.

Rosgwardia, dowodzona przez generała Wiktora Zołotowa, byłego szefa osobistej ochrony Władimira Putina, została utworzona w 2016 roku na bazie Wojsk Wewnętrznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji. Znaczący odsetek żołnierzy tej formacji na rosyjskim Północnym Kaukazie stanowią tak zwani kadyrowcy – oddziały specjalne Ramzana Kadyrowa, przywódcy Czeczenii.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał też, że w celu zdyskredytowania ukraińskiego dowództwa Rosjanie szerzą dezinformację o przygotowywaniu przez wojska ukraińskie ostrzału placówek medycznych na okupowanych terytoriach obwodu ługańskiego, w których leczą się ranni rosyjscy żołnierze.

17:56 Ukraińska armia zaprzecza doniesieniom władz Rosji o stratach w „ataku zemsty” za Makiejewkę

– Doniesienia władz Rosji, które ogłosiły, że w ataku na Kramatorsk zginęło ponad 600 ukraińskich żołnierzy, są nieprawdą – oświadczył Serhij Czerewaty, rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy. Jego zdaniem „Rosja nie ma sprzętu do tak precyzyjnych uderzeń”. Ostrzał Kramatorska miał być „atakiem zemsty” za ukraińskie uderzenie na okupowaną Makiejewkę.

– Ta informacja na tyle odpowiada prawdzie, jak dane, które mówią, że zniszczyli oni nasze wszystkie HIMARS-y. To operacja informacyjna Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej w odpowiedzi na działania Sił Zbrojnych Ukrainy, polegające na uderzeniach w wielkie skupiska ich żołnierzy, magazynów i logistyki z pomocą naszych precyzyjnych systemów atakowania. Oni nie mają takiej możliwości – zapewnił w rozmowie z portalem Suspilne.

Rosyjski resort obrony oświadczył wcześniej, że dokonano „operacji zemsty” za ukraiński atak na Makiejewkę przeprowadzony w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Ukraińcy zniszczyli wtedy ogniem artyleryjskim rosyjską bazę wojskową, gdzie według szacunków Kijowa zginęło co najmniej 400 rosyjskich żołnierzy.

„Operacją zemsty” rosyjskie ministerstwo obrony nazwało przeprowadzone w nocy z soboty na niedzielę ataki rakietowe na Kramatorsk w obwodzie donieckim. Moskwa ogłosiła, że w ich wyniku zginęło ponad 600 ukraińskich żołnierzy.

Pawło Kyryłenko, szef władz obwodu donieckiego, poinformował tymczasem, że w Kramatorsku zostały zniszczone budynki placówki oświatowej i zakładu przemysłowego oraz spółdzielni garażowej. Ofiar nie odnotowano.

15:18 Ukraińskie władze: 50 żołnierzy powróciło z rosyjskiej niewoli

Pięćdziesięciu ukraińskich żołnierzy powróciło z rosyjskiej niewoli w ramach wymiany jeńców wojennych – poinformował Andrij Jermak, szef kancelarii Wołodymyra Zełeńskiego, prezydenta Ukrainy.

„Kolejna udana wymiana jeńców. Do domu wróciło 50 naszych żołnierzy. (…) To 33 oficerów i 17 szeregowych oraz podoficerów – napisał w serwisie Telegram.

Jermak ujawnił, że uwolnieni są wojskowymi Sił Zbrojnych Ukrainy, Obrony Terytorialnej, Gwardii Narodowej Ukrainy, Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, Marynarki Wojennej oraz członkami innych formacji należących do Sił Operacji Specjalnych.

– Uwalniamy ludzi, którzy trafili do niewoli na terenie Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, a także obrońców Mariupola, chłopaków z kierunku donieckiego, spod Bachmutu i z obwodów kijowskiego, czernihowskiego, chersońskiego oraz innych regionów, gdzie prowadzone były walki z wojskami rosyjskimi – powiadomił szef kancelarii Zełenskiego.

Jermak zapewnił, że wymiana jeńców między Ukrainą a Rosją nie jest ostatnią. – Naszym zadaniem jest uwolnienie wszystkich naszych ludzi i my to zadanie wykonamy – oświadczył.

W ostatnim dniu 2022 roku z rosyjskiej niewoli powróciło do ojczyzny 140 ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych; wśród uwolnionych byli między innymi obrońcy Mariupola i Wyspy Węży na Morzu Czarnym.

13:55 Rosyjskie wojska ostrzelały Chersoń zakazanymi pociskami zapalającymi

W nocy z soboty na niedzielę rosyjskie wojska ostrzelały Chersoń na południu Ukrainy pociskami zapalającymi – powiadomiły władze obwodu chersońskiego. Stosowanie takiego rodzaju amunicji jest zakazane w miejscach skupienia ludności cywilnej.

– Rosyjscy okupanci uderzyli w dzielnicę Tawrijską. Podczas ostrzału zastosowano pociski zapalające. Na szczęście ten atak „raszystów” nie spowodował ofiar cywilnych ani zniszczeń infrastruktury – poinformował na Telegramie Jarosław Januszewycz, szef władz Chersońszczyzny.

Portal Ukrainska Prawda przypomniał, że stosowanie pocisków zapalających, czyli amunicji wypełnionej środkiem zapalającym, jest zakazane w pobliżu skupisk ludności cywilnej. Dopuszcza się używanie ich do atakowania celów wojskowych, jeżeli w pobliżu nie ma miejsc, w których znajdują się cywile.

13:05 Ukraińska wiceminister obrony: sytuacja w Sołedarze jest obecnie bardzo trudna

– Sytuacja w Sołedarze w obwodzie donieckim jest obecnie bardzo trudna – oświadczyła Hanna Malar, wiceminister obrony. Poprzez ataki na Sołedar, na północ od Bachmutu, siły agresora próbują otoczyć to miasto, które traktują obecnie jako kluczowy cel w Donbasie.

– Sytuacja na wschodzie jest trudna. Na niektórych odcinkach w obwodzie donieckim powoli, krok za krokiem, posuwamy się do przodu, ale na niektórych atakuje wróg. Naciera nie tylko regularna armia, ale także (armie) prywatne – napisała Malar na Telegramie. Jak podała, siły wroga „skoncentrowały tam znaczne wysiłki, żeby dojść do granic obwodu donieckiego albo przynajmniej, w celach propagandowych, zdobyć chociaż jedną miejscowość”. – Obecnie sytuacja w Sołedarze jest bardzo ciężka – zaznaczyła.

Bachmut, atakowany z kilku kierunków, w tym od strony leżącego na północny wschód Sołedaru, jest głównym celem rosyjskich szturmów i najtrudniejszym odcinkiem na całym froncie. Już od miesięcy Rosjanie przypuszczają tam zmasowane natarcia, ponosząc ogromne straty osobowe, lecz udaje im się stopniowo przesuwać do przodu.

W sobotę, 7 stycznia Serhij Czerewaty, przedstawiciel ukraińskiej armii, wskazywał, że Sołedar pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich, ale w niektórych miejscach „sytuacja taktyczna zmuszała je czasem do zmiany pozycji”.

– Obecnie duża część naszej armii to zmobilizowani, a więc nie są to zawodowi żołnierze. I my jako moralnie dojrzałe społeczeństwo musimy rozumieć, że ci ludzie, do niedawna cywile, przeżywają z powodu realiów wojny bardzo ciężkie próby, zarówno moralne, jak i fizyczne. Wszyscy ludzie są różni, dlatego i próby te przechodzą różnie – dodała Malar.

11:28 Dwie osoby zabite i dziewięć rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów

W wyniku rosyjskich działań zbrojnych na Ukrainie zginęli cywile. Kyryło Tymoszenko, wiceszef gabinetu ukraińskiego prezydenta, powiadomił, że w ciągu poprzedniej doby, gdy chrześcijanie obrządków wschodnich świętowali Boże Narodzenie, dwie osoby poniosły śmierć, a dziewięć zostało rannych.

– W obwodzie donieckim zginęła jedna osoba, a osiem odniosło obrażenia. Jeszcze jedna osoba została zabita w obwodzie charkowskim. Na południu w obwodzie chersońskim jeden człowiek został ranny – napisał Tymoszenko na Telegramie.

10:11 ISW: rosyjskie wojska wciąż dalekie od otoczenia Bachmutu w obwodzie donieckim

Częściowe powodzenie rosyjskich wojsk pod Sołedarem nie przesądza o tym, że najeźdźcom uda się otoczyć Bachmut; siły agresora wciąż są dalekie od realizacji tego celu – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

– Ostatnie rosyjskie zdobycze w rejonie Sołedaru nie zapowiadają rychłego otoczenia Bachmutu, wbrew temu, co twierdzą źródła w Rosji – podkreślił ISW.

Analitycy ośrodka zaznaczyli, że nawet gdyby potwierdziły się najbardziej pozytywne dla Rosjan doniesienia ich blogerów wojskowych, że siły agresora dotarły do przedmieść Rozdoliwki, sześć kilometrów na północny zachód od Sołedaru, to te wojska wciąż znajdowałyby się zbyt daleko, żeby odciąć ukraińskie trasy zaopatrzenia.

– W celu skutecznego odcięcia ukraińskich linii komunikacji do Bachmutu rosyjskie siły musiałyby przejąć kontrolę nad drogą T0513 Siewiersk-Bachmut (obecnie w odległości siedem kilometrów na zachód od potwierdzonych najbardziej wysuniętych pozycji rosyjskich) i dotrzeć do drogi Słowiańsk-Bachmut (13 kilometrów od potwierdzonych pozycji Rosjan). Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie Rosjanie przesuwają się maksymalnie w tempie kilkuset metrów dziennie, jest wysoce nieprawdopodobne, że siłom rosyjskim uda się przeprowadzić zmechanizowany atak w kierunku tych linii komunikacji i (przybliżyć się do) otoczenia Bachmutu – powiadomił ISW.

Dyskusję o okrążeniu miasta, które co najmniej od lata jest nieprzerwanym celem krwawych ataków rosyjskich wojsk, w tym najemników z tak zwanej grupy Wagnera, analitycy ISW ocenili na tym etapie jako „dziwaczną”.

Think tank skonstatował również, że „Rosja kontynuuje wykorzystanie religii jako broni w ramach długofalowych kampanii informacyjnych mających na celu dyskredytację Ukrainy”. Kreml podejmuje takie próby, przekonując, że Cerkiew jest rzekomo atakowana, podczas gdy Rosja przedstawia się jako „obrońca prawosławia”. W schemat tej kampanii wpisuje się między innymi reakcja rosyjskich „blogerów” na przekazanie Ławry Peczerskiej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU) po odebraniu jej powiązanej z Moskwą i wspierającej wojnę przeciwko Ukrainie „materialnie i duchowo” Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej (UCP).

– Rosyjscy blogerzy wojskowi fałszywie przedstawiali prawne przekazanie Ławry (…) CPU jako atak utrudniający prawosławnym wiernym obchodzenie świąt. Świąteczne liturgie prawosławne odbywały się na Ukrainie, w tym w Ławrze Peczerskiej – zauważył ISW.

Analizując informacje ukraińskiego ministra obrony na temat pozostających w dyspozycji Rosji zasobów pocisków rakietowych, ISW ocenił, że „siły rosyjskie w dalszym ciągu wyczerpują swój arsenał, jednak w najbliższym czasie będą w stanie poważnie zagrozić ukraińskiej infrastrukturze krytycznej i cywilom”.

Z danych przytoczonych przez ministra Ołeksija Reznikowa wynika, że Rosjanie wykorzystali około 81 proc. pocisków strategicznych oraz 19 proc. taktycznych. Według tych doniesień Rosja wykorzystała także większość z dostarczonych dotąd przez Iran dronów kamikadze (Shahed-136/131).

Według mediów i analityków wojskowych, między innymi Rusłana Lewijewa z projektu Conflict Intelligence Team (CIT), pomimo zachodnich sankcji Rosja zachowała zdolności do produkcji uzbrojenia, w tym pewnej ilości pocisków manewrujących.

09:52 Władze Ługańszczyzny: ranni rosyjscy żołnierze są umieszczani nawet na oddziałach położniczych

Ranni rosyjscy żołnierze, przewożeni do szpitali w okupowanej części obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy, są umieszczani nawet na oddziałach położniczych; kobiety w ciąży przenosi się do innych placówek medycznych – powiadomił na Telegramie Serhij Hajdaj, lojalny wobec Kijowa szef władz Ługańszczyzny.

Cywilna opieka zdrowotna w obwodzie ługańskim właściwie przestała istnieć, ponieważ wszystkie zasoby szpitali i punktów medycznych przeznaczono na potrzeby rosyjskiej armii. Do „ewakuacji” oddziału położniczego doszło w mieście Antracyt. – Znajdujące się w tamtejszym szpitalu kobiety przewieziono do Ługańska – powiadomił Hajdaj na Telegramie.

Zdecydowana większość obwodu ługańskiego, poza wąskim pasem terenu na zachodzie tego regionu, znajduje się obecnie pod rosyjską okupacją. Południowo-wschodnia część Ługańszczyzny, wraz z Ługańskiem, stolicą obwodu, znana jako samozwańcza Ługańska Republika Ludowa, pozostaje pod kontrolą Moskwy od 2014 roku.

08:38 Władze obwodu zaporoskiego: rosyjskie wojska ostrzelały misję ONZ w obwodzie zaporoskim

Kreml obiecywał, że w sobotę, czyli w dniu Bożego Narodzenia obrządku wschodniego, ukraińskie pozycje nie będą atakowane, ale okazało się, że wróg ostrzelał nawet misję Organizacji Narodów Zjednoczonych, która przywiozła pomoc humanitarną do miasteczka Orichiw na południu Ukrainy – oznajmił Ołeksandr Staruch, szef władz obwodu zaporoskiego.

– Gubernator przekazał te doniesienia na antenie telewizji – powiadomiła gazeta internetowa Ukrainska Prawda. Brak informacji o ofiarach rosyjskiego ataku na misję Organizacji Narodów Zjednoczonych.

W sobotę, 7 stycznia wieczorem Anatolij Kurtiew, sekretarz rady miejskiej Zaporoża, oznajmił w mediach społecznościowych, że siły wroga ostrzelały przedmieścia tego miasta.

– Wybuchy, które ostatnio słyszało całe Zaporoże, to kolejny dowód na to, że Rosja to kraj bez honoru i sumienia – napisał Kurtiew na Telegramie. Jak dodał w niedzielę, 8 stycznia rano, w wyniku ataku nie ucierpieli cywile.

07:13 Sztab generalny Ukrainy: na Syberię przybył pociąg wypełniony ciałami martwych rosyjskich żołnierzy

Rosyjskie wojska ponoszą bardzo duże straty podczas wojny z Ukrainą; 5 stycznia do obwodu kemerowskiego na Syberii przybył z Rostowa nad Donem pociąg-chłodnia wypełniony ciałami martwych żołnierzy agresora. Zwłoki mają zostać przewiezione do miejscowych kostnic – powiadomił w porannym komunikacie sztab generalny ukraińskiej armii.

Dowództwo w Kijowie potwierdziło, że pomimo deklaracji Kremla wojska najeźdźcy nie zamierzały w sobotę przestrzegać „świątecznego rozejmu”, który rzekomo obowiązywał w dniu Bożego Narodzenia obchodzonego przez chrześcijan obrządków wschodnich. W ciągu minionej doby przeciwnik przeprowadził dziewięć ataków rakietowych i trzy lotnicze oraz 40-krotnie ostrzeliwał ukraińskie pozycje z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Odparto szturmy wroga w pobliżu 16 miejscowości, między innymi pod Bachmutem i Sołedarem.

Okupacyjna rosyjska administracja nasiliła propagandowe działania na zajętych terenach południa Ukrainy. Na niektórych obszarach w kontrolowanej przez wschodniej części obwodu chersońskiego wyłączono możliwość odbierania ukraińskich programów telewizyjnych. – Od niedawna dostępna jest tam wyłącznie telewizja rosyjska – czytamy w raporcie sił zbrojnych.

5 stycznia Kreml oznajmił, że Władimir Putin polecił swemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu ogłoszenie rozejmu na linii frontu na Ukrainie od godziny 12:00 w dniu 6 stycznia do godziny 24:00 w dniu 7 stycznia. W komunikacie znalazło się odwołanie do obchodzonego 7 stycznia Bożego Narodzenia i stwierdzenie, że strona rosyjska „wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu”, aby dać wiernym możliwość „udziału w nabożeństwach” podczas świąt. Wcześniej do takiego „świątecznego rozejmu” wezwał patriarcha Cyryl, zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC).

– Słowa przywódców Rosji dotyczące zawieszenia broni na Boże Narodzenie okazały się kłamstwem. Świat po raz kolejny mógł się dziś przekonać, jak fałszywe są wszelkie słowa płynące z Moskwy, niezależnie od szczebla, na którym są wypowiadane. Coś tam mówili o rzekomym zawieszeniu broni… Ale rzeczywistość jest taka, że rosyjskie pociski znów uderzały w Bachmut i inne ukraińskie pozycje –  stwierdził w sobotę, 7 stycznia Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, w tradycyjnym wieczornym nagraniu wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych.

01:16 Rosjanie przeprowadzili ataki rakietowe na Kramatorsk i Kurachowe

Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły w nocy z soboty na niedzielę siedem ataków rakietowych na Kramatorsk i dwa na Konstantynówkę – poinformował na Telegramie Pawło Kyryłenko, szef władz obwodu donieckiego.

Według Kyryłenki w Kramatorsku zniszczone zostały budynki placówki oświatowej i zakładu przemysłowego oraz spółdzielni garażowej. W Konstantynówce ostrzelana została strefa przemysłowa. Nie było ofiar.

Pod ostrzałem Rosjan znalazły się także Kurachowe i wieś Kurachiwka, także w obwodzie donieckim, gdzie zostały uszkodzone prywatne domy i sieci zaopatrujące społeczność Kurachowego w ciepło.

O godzinie 23:00 czasu kijowskiego zakończył się ogłoszony przez prezydenta Rosji Władimira Putina tak zwany „świąteczny rozejm”, podczas którego Rosjanie nie ustawali w ostrzale ukraińskich miejscowości.

Po godzinie 23:00 siły rosyjskie zaatakowały rakietami obwód charkowski, gdzie w mieście Merefa na przedmieściach Charkowa zginął 50-letni mężczyzna. Wybuchy były słyszane także na przedmieściach Zaporoża.

00:24 Niezależne media białoruskie: kolejny transport z rosyjskimi żołnierzami przybył do Witebska

Kolejny eszelon z rosyjskim personelem wojskowym, liczący około 700-800 osób, został przerzucony w nocy z soboty, 7 stycznia na niedzielę, 8 stycznia na Białoruś – poinformował niezależny kanał Biełaruski Hajun, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

– Pociąg specjalny z 15 wagonami osobowymi przejechał przez stację Smoleńsk w kierunku Białorusi – napisał Hajun na Telegramie i dodał, że pociąg na Białorusi dotarł na dworzec w Witebsku.

Poprzedni taki transport z około 800 osobami miał miejsce w nocy z czwartku, 5 stycznia na piątek, 6 stycznia i tym samym w ostatnich trzech dniach do Witebska mogło trafić co najmniej 1400-1600 rosyjskich żołnierzy.

– Dodatkowym potwierdzeniem tego faktu jest to, że wieczorem 6 stycznia żołnierze sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej byli widziani w różnych miejscach miasta, spacerując w kilkuosobowych grupach i odwiedzając sklepy – wyjaśnia Hajun.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj