Sytuacja na rynku nieruchomości stanęła w martwym punkcie. ” Mamy małą podaż, a popyt jest rekordowy”

Dla siebie większe mieszkania, a inwestycyjnie mniejsze – tak nieruchomości kupują mieszkańcy Trójmiasta. – Dziś mamy do czynienia z rynkiem sprzedającego i to on dyktuje warunki – mówią Marzena Kuczek i Mateusz Dettlaff z Partnerów Nieruchomości. O rynek wtórny nieruchomości pytała Iwona Wysocka.

– Mamy obecnie małą podaż, a popyt, jak możemy zaobserwować, jest rekordowy, porównując nawet kilkanaście lat wstecz, więc sprzedajemy zarówno mieszkania mniejsze, jak i większe, jedno- dwu- i trzypokojowe. Jeśli chodzi o cenę nieruchomości, średnia wartość wynosi około dziesięciu tysięcy złotych za metr – podkreślała Iwona Kuczek.

Niestety, na rynku nieruchomości dochodzi do nieetycznych działań ze strony sprzedających. – Faktycznie, czasem te sytuacje wracają. Strony rozstają się w mało przyjaznych sytuacjach. Na całe szczęście tego rodzaju tematy pojawiają się zanim jeszcze klienci zobowiążą się jakąś umową, bo wiadomo, że jeśli klient wpłaci już zadatek, to raczej ciężko jest mu się z tego wycofać. Nie zalecamy takich ruchów, bo to niejednokrotnie kończy się źle, na rozprawach sądowych. Natomiast faktycznie zanim klienci zobowiążą się umową przedwstępną, to czasem zdarzają się takie sytuacje, że jedna ze stron się wycofuje, bo dostała lepszą ofertę – mówi Mateusz Dettlaff.

Za tydzień podpowiemy, jak w mieszkaniu stosować się do zasady zero waste i jak na tym oszczędzać.

(Fot. Pixabay)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj