W programie „Głos pracownika” opowiadaliśmy o tym jak koronawirus zmienił organizację pracy. Wiele firm decyduje się na tak zwaną pracę hybrydową. To możliwość wykonywania swoich obowiązków po części z biura, a po części zdalnie.
– Z badań, które przeprowadziliśmy, okazało się, że tylko osiem procent osób chce wrócić do pracy biurowej – opowiada Agnieszka Śladkowska, twórca Gorilla Job – firmy, która wspiera kandydatów na rynku pracy. – Ludzie nie chcą wracać do pracy biurowej, bo zobaczyli jak duże zyski przyniosła im praca zdalna lub hybrydowa, czyli po części z biura, po części z domu – dodaje.
W badaniach wzięło udział ponad 800 osób.
CZYM JEST PRACA ZDALNA?
Jak zaznacza Agnieszka Śladkowska określenie „zdalnie” nie znaczy „z domu”.
– Zdalnie to znaczy z miejsca, które umożliwia nam wykonywanie konkretnej pracy. To może być chociażby plaża. Sprzyja ona kreatywnym pomysłom i tworzeniu czegoś zupełnie nowego – wyjaśnia twórca Gorilla Job. Co na taką formę pracy pracodawcy? – To się dopiero okaże po wakacjach. Dla firm są to realnie oszczędności, bo biurowce są obecnie w 1/3 lub w połowie puste. Może się okazać, że organizacja, która ma tysiąc pracowników może mieć w biurze tylko połowę osób. Reszta może pracować zdalnie – dodaje.
(Fot. Pixabay)