Jak napisać oryginalny i przekonujący list motywacyjny? „Musimy się zastanowić, czego oczekuje od nas rekruter”

Czy pisanie listów motywacyjnych ma sens? Czy rekruterzy je czytają? A co osoby starające się o prace powinny tam napisać, by nie było to zwykłe „kopiuj – wklej” z internetu? Alicja Samolewicz-Jeglicka rozmawiała o tym z Agnieszką Śladkowską, twórcą Gorilla Job – firmy, która wspiera kandydatów na rynku pracy.

 

– Jestem wielką przeciwniczką listów motywacyjnych. Uwielbiam je pisać, ale bardzo nie lubię, kiedy firmy ich wymagają. To taka zabawa w kotka i myszkę – my nie wiemy, czego firma oczekuje, a firma nie zawsze jest w stanie odpowiednio zinterpretować zawarte tam informacje – mówi Agnieszka Śladkowska. – Musimy zastanowić się, czego oczekuje od nas rekruter. Cały list motywacyjny ma wspierać naszą aplikację w kontekście tej konkretnej oferty. Jeśli oczekuje się 5 lat doświadczenia w sprzedaży, to musimy zrobić wszystko, żeby wykazać, że jesteśmy świetnymi sprzedawcami. Dużym błędem jest kopiowanie listów motywacyjnych z internetu – zaznaczyła.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj