– Na dziś nie ma zagrożenia dla inwestycji drogowych na Pomorzu. Od drogi S6 aż po Obwodnicę Metropolitalną są ogłoszone przetargi i nie mam sygnałów, że którykolwiek miałby być zatrzymany czy unieważniony – zapewniał w Radiu Gdańsk Robert Marszałek.
Dyrektor gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad był gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad prowadziła Agnieszka Michajłow.
NIEWIELKIE ZAGROŻENIE
Jak mówił Marszałek, niebezpieczeństwo, że jakieś inwestycje „wypadną” jest zawsze, ale poziom takiego ryzyka jest niewielki. – Ryzyko, że zabraknie pieniędzy zawsze istnieje. Do momentu wybrania wykonawcy może się wiele wydarzyć, a później nie wydaje mi się, że zostanie to zatrzymane. To są bardzo poważne konsekwencje. Przypominam, że jeśli odstępuje się od zapisów umowy, mówi wtedy się o odpowiednio wysokim odszkodowaniu.
Dyrektor Gdańskiej GDDKiA zapewniał, że zmiana ekipy rządowej niczego nie zmieniła. – Tym bardziej, że inwestycje tego typu to perspektywa 10-15 lat. Więc kilka ekip rządowych uczestniczy w całym tym programie – tłumaczył.
S6 POD KONIEC 2020 ROKU?
Wykonawcy dla planowanych zadań będą wybrani w pierwszej połowie przyszłego roku. – Dla pierwszego odcinka trasy kaszubskiej to będzie sam początek roku. Potem kolejno będzie Obwodnica Metropolitalna – w okolicach kwietnia i w okolicach połowy przyszłego roku zostanie wybrany wykonawca ostatniego odcinka Słupsk-Lębork, łącznie z dobudową drugiej jezdni na istniejącej obwodnicy Słupska. Realizacja fizyczna zaczęłaby się w 2018 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na końcu 2020 roku pojedziemy drogą S6 – zapewniał Robert Marszałek.
PRZEBIEG OBWODNICY METROPOLITALNEJ BEZ ZMIAN
Czy jej przebieg jest już ostatecznie określony? Ostatnio poseł Jaworski mówił, że trzeba go jeszcze zweryfikować – przypomniała Michajłow.
– Byłoby to bardzo trudne – uważa dyrektor gdańskiego oddziału GDDKiA. – Korytarz dla tej trasy jest ustalony w drodze decyzji środowiskowej. Wcześniej była decyzja komisji opiniującej projekty przy generalnym dyrektorze. RDOŚ zatwierdziła korytarz, były odwołania od tej decyzji i ona jest obecnie ostateczna. Druga instancja, czyli Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zdecydował, że przebieg jest prawidłowy. Zmiana jej przebiegu odsunęłaby inwestycję o cztery lata – wyjaśniał.
OBWODNICA TRÓJMIASTA POCZEKA NA METROPOLITALNĄ
Czy w najbliższym czasie planowane są jakieś większe prace? Często zakorkowana jest w sezonie letnim… – mówiła prowadząca. – Zakorkowana jest nie tylko w sezonie letnim. Natężenie tam to ok. 70 tysięcy pojazdów na dobę. Żadnych inwestycji nie planujemy, tylko postawienie ekranów na wysokości Węzła Wielki Kack. Jeśli mamy tam coś zmieniać, to dopiero, kiedy powstanie Obwodnica Metropolitalna. Natomiast niewątpliwie potrzebny jest 3 pas na obwodnicy. Prognozy mówią, że w ciągu 10 lat Obwodnica Zachodnia nie będzie mogła przyjąć tylu samochodów, ile jest zapowiadane. Przez większość doby dobrze się jeździ obwodnicą. To tylko krótkie okresy, kiedy jedziemy wolniej – mówił gość Radia Gdańsk.
S7 SPOWOLNI RUCH
Co oznacza jej budowa, jeśli chodzi o sezon letni? – Przez cały okres budowy będzie utrzymany ruch dwukierunkowy. Będzie się po prostu jeździło wolniej. W okresie letnim mogą być problemy, choćby na światłach i bardziej obciążona będzie trasa A1. Utrudnienia utrzymają się do końca inwestycji, czyli do 2018 roku – tłumaczył Marszałek.
Maria Anuszkiewicz