Formela o Adamowiczu: „Interesuje go własny portfel. Dziatwę wpycha do tramwajów bezpłatnie po to, żeby zapewnić sobie reelekcję”

Czy można wygrać z Pawłem Adamowiczem wybory na prezydenta Gdańska? Platforma nie będzie śpieszyła się z wyłonieniem swojego kandydata. Musi opaść kurz – mówi Sławomir Neumann, szef Platformy na Pomorzu. Ale można odnieść wrażenie, że to Paweł Adamowicz dyktuje warunki tej partii. Mówi, że nie wycofa swojej kandydatury. To byłaby 6. kadencja Pawła Adamowicza.

Gościem Jacka Naliwajka w Rozmowie Kontrolowanej był Marek Formela z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, były kandydat na prezydenta Gdańska.

– Ta decyzja o kandydowaniu na 6. już kadencję daje olbrzymią szansę na dokonanie zmiany w Gdańsku, ponieważ pozycja wyjściowa prezydenta jest bardzo słaba. Do wyborów chce przystąpić polityk, który jest oskarżony o składanie fałszywych oświadczeń majątkowych, na którym ciążą zarzuty oszustw majątkowych – mówił gość Radia Gdańsk.

– Paweł Adamowicz okazał się gdańskim socjalistą, co prawda jedzie według własnego rozkładu jazdy i bardziej go interesuje własny portfel, dziatwę wpycha do tramwajów bezpłatnie po to, żeby zapewnić sobie większą szansę na reelekcję, ale dobre i to. Poważna propozycja w tym zakresie powinna być związana nie z kampanią wyborczą czy umizgami do elektoratu, tylko z dyskusją w obrębie rady miasta – dodał Marek Formela.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj