Od wprowadzenia programu 500+ zmienił się profil rodzin, które potrzebują pomocy. – Dzisiaj ktoś, kto ma dzieci, może sobie poradzić i samemu sobie zaplanować wakacje – mówił gość Rozmowy kontrolowanej. Gościem Magdy Szpiner był Władysław Ornowski, prezes fundacji Pan Władek, która od kilkudziesięciu lat wspiera rodziny wielodzietne i wykluczone społecznie.
Władysław Ornowski z fundacją Pan Władek co roku organizuje letni wyjazd dla dzieci z ubogich rodzin. – W tym roku wybraliśmy dzieci dożywiane z naszej puli, które pojadą z nami na kolonie do Kotliny Kłodzkiej. Dzięki programowi 500+ wszystkie dzieci może nie jadą na wakacje, ale moim zdaniem to najlepszy program po II Wojnie Światowej, który jest ukierunkowany na dzieci i rodzinę – mówił prezes Fundacji.
– Zmienił się profil rodzin, którym pomagamy. Największa rodzina, której pomagaliśmy była osiemnastoosobowa. Próbowałem dotrzeć do ówczesnego premiera żeby zachęcić rząd do wspierania takich ludzi. Dostawałem odmowne odpowiedzi. Dziś ta rodzina dostawałaby ok. 8000 zł.
Władysław Ornowski utrzymuje kontakt z rodzinami, którym pomaga i wie na co wydają pieniądze. – W kraju już ucichło mówienie, że te pieniądze są marnotrawione. Są skrajne przypadki, że ludzie żyją w złych warunkach. Będę chciał dotrzeć do posłów żeby wprowadzono zmiany w programie Mieszkanie+, żeby przyznać dotacje na budowę domów.
Jak mówił gość Magdy Szpiner od wprowadzenia programu 500+ zmienił się profil rodzin, którym pomaga jego fundacja. – Dwa lata temu otrzymaliśmy z Fundacji PKO BP ponad 50 000 zł na dożywianie dzieci. One nam się szybko rozeszły, a teraz nie mamy na co wydać pieniędzy, bo nie ma skrajnych przypadków, w których trzeba by dożywiać dzieci. Dzisiaj ktoś kto ma dzieci może sobie poradzić i samemu sobie zaplanować wakacje – mówił Władysław Ornowski.