Jarosław Wałęsa ostro o kontrkandydatach: „Nie będę tańczył do ich melodii, gdy oni nie szanują kandydatów i wyborców”

– Jestem gotów debatować ze wszystkimi kandydatami w każdej chwili. Ja nie będę się wpisywał w PR-owe gierki Kacpra Płażyńskiego i Pawła Adamowicza. Nie będę tańczył do ich melodii gdy oni nie szanują kandydatów i wyborców – mówił w Radiu Gdańsk Jarosław Wałęsa. Rozmawiała z nim Beata Gwoździewicz. W poniedziałek odbyły się dwie debaty kandydatów na prezydenta Gdańska. W porannej debacie Radia Gdańsk i Polskiego Radia 24 udziału nie chciał wziać prezydent Paweł Adamowicz, ponieważ nie odpowiadała mu osoba współprowadzącego z drugiej rozgłośni. W popołudniowej debacie Gazety Wyborczej Trójmiasto udziału nie wziął Kacper Płażyński z PiS, ponieważ miał w tym czasie zaplanowany wywiad dla Wirtualnej Polski. Jarosław Wałęsa nie chciał wziąć udziału w debatach, w których nie było całego składu kandydatów.

– Ja nie będę się wpisywał w PR-owe gierki Kacpra Płażyńskiego i Pawła Adamowicza. Nie będę tańczył do ich melodii gdy oni nie szanują kandydatów i wyborców – mówił Jarosław Wałęsa w Radiu Gdańsk.

Do tych słów na Twitterze odniósł się prezydent Gdańska.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska był też pytany o propozycję jaką 2 tygodnie temu po pierwszej debacie złożył mu prezydent Paweł Adamowicz. Jarosław Wałęsa zaprosił go do Koalicji Obywatelskiej prosząc o rezygnację ze startu w wyborach. Prezydent odpowiedział mu propozycją funkcji wiceprezydenta i poparcia go za 5 lat.

– Doświadczenia w zarządzaniu zespołem nie muszę się uczyć od Pawła Adamowicza – mówił Jarosław Wałęsa wskazując na swoje doświadczenie z pracy posła i europosła. – Jest bardzo arogancki dając taką propozycję. Ja reprezentuję grupę ludzi, a dostałem propozycję od człowieka, który stawia na siebie. Popełnił wielki błąd, że jest osamotniony. Jako kandydat niezależny pozbawia się dużego zaplecza, które decydowało o sukcesie Gdańska w ostatnich latach – dodał europoseł PO.

Jarosław Wałęsa mówił też o potrzebnie wzmocnienia rad dzielnic. W czwartek na wniosek radnych PO będzie głosowane zwiększenie ich budżetów.

– Same pieniądze dla rad dzielnic nie wystarczą. Na Jasieniu radni nie mają nawet swojego lokalu. Od takich rzeczy trzeba zacząć. Proponuję wzrost nakładów na komunikację miejską z 300 milionów do 500 milionów, chcę to rozłożyć na 5 lat kadencji. Nie trzeba zadłużać Gdańska, mamy nadwyżkę, którą można wykorzystać na ten cel.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj