W czwartek Zaduszki Partyzanckie na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Odbędą się one przy kwaterze żołnierzy Armii Krajowej. Będzie modlitwa za żołnierzy Polski Podziemnej, wspólne śpiewanie partyzanckich pieśni i wspominanie bohaterów. Skąd wziął się pomysł na organizację takiego wydarzenia?
Gościem Dnia Radia Gdańsk po 17:00 była Anna Kołakowska, była radna Gdańska z PiS. Rozmawiał Piotr Kubiak.
– Kiedy pracowałam w szkole, prowadziłam kółko historyczne. Jego tematem byli zawsze Żołnierze Wyklęci. Tematem, który od wielu lat był zaniedbany, a wymagał tego, żeby mówić o nim młodzieży i wychowywać młodzież w duchu wartości, które przyświecały żołnierzom Polskiego Państwa Podziemnego. Od 2000 roku uczestniczyliśmy z uczniami w Rajdzie Śladami V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej i po rajdzie zawsze mieliśmy niedosyt. Chcieliśmy czcić żołnierzy i o nich pamiętać. Dlatego zorganizowaliśmy pierwsze Zaduszki Partyzanckie, jeszcze przy symbolicznych grobach Inki i Zagończyka. Wtedy osób było około trzydziestu, dziś na Cmentarz Garnizonowy przychodzi ich kilkaset – mówiła Anna Kołakowska.
– Idea Zaduszek jest taka, żebyśmy robili je razem. Nie ma przemówień, oficjalnej atmosfery. Gromadzimy się, śpiewamy pieśni pisane w lasach w czasie wojny. Zawsze sięgamy do tekstów źródłowych, do rozkazów, grypsów, listów z więzienia. Tak też będzie w tym roku. Chcemy uczcić pamięć o żołnierzach ich własnymi słowami, żeby przybliżyć ich historię jeszcze bardziej – dodała.
– Myślę, że z wiedzą na ten temat nie jest aż tak źle, ale wystarczy zajrzeć do podręczników historycznych, żeby zobaczyć że temat jest ciągle traktowany po macoszemu. Wychodzi jednak dużo dobrych książek – popularnonaukowych, popularnych. Zauważam, że potrzeba słuchania o Żołnierzach Wyklętych jest duża – podkreśliła. – Młodzież jest niezwykle wrażliwa na wartości, na piękne postawy moralne. Młodzi ludzie potrzebują takich przykładów – podsumowała Anna Kołakowska.