Sojusz Lewicy Demokratycznej nie uzyskał ani jednego mandatu w Sejmiku Województwa Pomorskiego. Czy ta partia jest marginesem? Gościem Dnia Radia Gdańsk o 8:30 był Marek Formela, działacz SLD w Gdańsku i redaktor naczelny „Gazety Gdańskiej”. Rozmawiała Beata Gwoździewicz.
– Nie można powiedzieć, że SLD to margines. Co prawda nie uzyskaliśmy ani jednego mandatu w sejmiku pomorskim, ani „przyczółka” w Radzie Miasta Gdańska, jednak wyniki naszych liderów list w czterech okręgach sejmikowych były bardzo dobre – mówił gość. – Myślę, że problem pomorskiego SLD tkwi nie tyle w liczebności członków, co w słabości gdańskiej organizacji. Porażka, którą ponieśliśmy w wyborach w okręgu sejmikowym, kosztowała nas utratę nawet dwóch mandatów. Te mandaty w przypadku prof. Senyszyn i pana Śniega były osiągalne i, dopóki nie nadeszły deprymujące wyniki z Gdańska, była szansa na to, że SLD powróci do sejmiku pomorskiego – dodał.