Polacy w końcu nie będą potrzebowali wiz do Stanów Zjednoczonych? Anna Fotyga: „Jesteśmy bardzo blisko”

Zwiększenie liczebności wojsk amerykańskich w Polsce i zniesienie wiz dla naszych obywateli wylatujących za ocean – to tematy, które m.in. zostały poruszone podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych. W przypadku kwestii pierwszej, jest obawa, że (za)duże koszty związane z operacją poniesie polski rząd. W przypadku drugiej, pojawia się pytanie – czy to w ogóle możliwe? Gościem Dnia Radia Gdańsk była Anna Fotyga, europosłanka Prawa i Sprawiedliwości. Rozmawiał Artur Kiełbasiński. 

– Zawsze martwię się o pieniądze budżetowe, ale potrafię liczyć i wiem, że są to kwestie bezcenne. Lepiej jest zapewnić państwu solidne odstraszanie, jeśli chodzi o ataki, niż później martwić się o ich skutki. To nie jest tak, że my poniesiemy całkowite koszty. Prezydent Andrzej Duda mówił o kosztach infrastrukturalnych. Są one związane z terytorium. A nasze instalacje pozostaną dla naszego pożytku. Również tam, gdzie będą stacjonować wojska polskie. Liczymy przecież na to, że obecność amerykańska to nie jest tylko odstraszanie, a wdrożenie we współdziałanie sojusznicze w wielu dziedzinach. Polska armia wymaga modernizacji – mówiła Anna Fotyga.

W Polsce zawsze, niezależnie od kwestii wszelkich porozumień, pojawia się pytanie o zniesienie wiz do Stanów Zjednoczonych. – Myślę, że to jest ważne. Znam w swoim otoczeniu kilka osób, które nie jeżdżą do Stanów Zjednoczonych, bo twierdzą, że jest to zbyt trudne. Sądzę, że jesteśmy bardzo blisko tego procesu, dzięki wysiłkowi, dzięki wsparciu polskich przedsiębiorstw. Zachęcam wszystkich, żeby aplikowali o wizę. Wszyscy powinniśmy to robić, bo to naprawdę poprawia naszą sytuację. Są kryteria, których nie spełnialiśmy, teraz jesteśmy bardzo blisko zniesienia wiz – także czasowo – dodała.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj