Wiceminister Marcin Horała o pieniądzach dla Polski z funduszu odbudowy: „Pozwolą rozkręcić naszą gospodarkę”

Pieniądze z Unii Europejskiej pozwolą szybciej odbudować polską gospodarkę po epidemii – mówił w Radiu Gdańsk wiceminister infrastruktury oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała. Dla Polski przewidziano ponad 63 miliardy euro. Pieniądze mają pochodzić z funduszu odbudowy, wartego 750 miliardów euro, którego utworzenie zaproponowała Komisja Europejska.

– Będziemy mieli dodatkowych kilkadziesiąt miliardów euro, które pozwolą rozkręcić polską gospodarkę. Gospodarkę, która i tak, to pokazują prognozy Komisji Europejskiej, stosunkowo najlepiej ze wszystkich państw przechodzi kryzys, związany z koronawirusem – mówił gość Olgi Zielińskiej.

Z funduszu odbudowy 500 miliardów euro ma być w formie bezzwrotnych dotacji, natomiast 250 miliardów ma zostać przeznaczonych na niskooprocentowane pożyczki. Kwota, która ma trafić do Polski, jest co do wielkości trzecią w Unii Europejskiej, po Włoszech i Hiszpanii.

Podczas rozmowy wiceminister przyznał także, że „program inwestycyjny Centralnego Portu Komunikacyjnego to narzędzie walki z epidemią”. – Wszystkie państwa świata, kiedy wychodziły z kryzysu gospodarczego, to właśnie jedną z metod było stymulowanie gospodarki dużymi, infrastrukturalnymi inwestycjami – dodał.

Olga Zielińska pytała posła PiS o zbliżające się wybory prezydenckie. – Myślę, że opozycja będzie chciała przeciągać termin do momentu, w którym sondaże pokażą, że ma szanse je wygrać. Opozycja złapała się we własne sidła. Prowadząc grę, opóźniającą termin wyborów, skraca sobie czas na zebranie podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Wielka szkoda, że wychodzi z tego problemu działaniami nielegalnymi – podkreślił Marcin Horała.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj