To, co dzieje się na Białorusi na kluczowe znaczenie dla Polski – mówił w Radiu Gdańsk profesor Krzysztof Kubiak, ekspert ds. bezpieczeństwa. W Mińsku i innych miastach od niedzieli trwają protesty po ogłoszeniu wygranej Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. Rozmowę prowadził Artur Kiełbasiński.
– Sytuacja na Białorusi może mieć wpływ na bezpieczeństwo w regionie – uważa Krzysztof Kubiak. Podkreślał także to, w jaki sposób Łukaszenka doszedł do władzy. – Chcemy widzieć w nim wyłącznie autorytarnego przywódcę, ale ten szczególny system, stworzony przez Łukaszenkę, był rodzajem szczególnej umowy społecznej. Wykorzystał lęki Białorusinów. Przed odejściem od względnego bezpieczeństwa socjalnego czasów sowieckich i postępującym różnicowaniem dochodów.
Poruszony został także temat potencjalnych zmianach systemu na Białorusi. – Przy obecnie definiowanych interesach rosyjskich, jakikolwiek eksperyment, porównywany z kolorowymi rewolucjami, może spotkać się z ostrą, by nie powiedzieć brutalną, reakcją Moskwy – komentował Kubiak.
W odpowiedzi na pytanie, dotyczące potencjalnego wpływu na działania Łukaszenki, prof. Krzysztof Kubiak wyraził pesymizm. – Realne możliwości wpływu są ograniczone. Nie sądzę, żeby apele tzw. autorytetów utorowały sobie drogę, jeśli nie będą za nimi szły konkretne korzyści dla niego i jego ekipy – powiedział.