Już niedługo pojedziemy samochodem na wodór? Jarosław Wróbel: „Czeka nas rewolucja na miarę rewolucji przemysłowej”

Czy w najbliższej przyszłości będziemy jeździć samochodami napędzanymi wodorem? O tym podczas IV Forum Wizja Rozwoju, które od czwartku odbywa się w Gdyni, z wiceprezesem Grupy Lotos Jarosławem Wróblem rozmawiał Jarosław Popek. 

– Gospodarka wodorowa nie tylko może, ale i stanie się jedną z istotnych gałęzi polskiego przemysłu – mówił wiceprezes Grupy Lotos. – Gospodarka wodorowa de facto istnieje na dzień dzisiejszy, ale ona istnieje głównie w chemii. Wodór jest wykorzystywany w procesach petrochemicznych, w procesach rafineryjnych. Ale to, co jest gigantyczną szansą, to polityka zielonego ładu Unii Europejskiej, w którą my – jako Polska – się wkomponowujemy. Skoro UE zadecydowała, że do 2050 roku ma być zeroemisyjna i być liderem jeżeli chodzi o politykę klimatyczną na świecie, przy zastosowaniu pełnej dekarbonizacji i zeroemisyjności i produkcji samochodów na olej napędowy i benzynę do 2035, to praktycznie należy się spodziewać, że od 2035 wjedziemy w równie pochyłą jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na olej napędowy, bo te rodzaje paliw będą wypierane przez paliwa zeroemisyjne w tym głównie wodór – podkreślał gość Radia Gdańsk. 

– Będziemy jeździć samochodami na wodór, będziemy pływać na statkach na wodór, ale przede wszystkim i statki i pociągi i jachty będą po prostu zeroemisyjne. Czeka nas rewolucja na miarę rewolucji przemysłowej z XVIII wieku – dodawał Jarosław Wróbel. 

Więcej o IV edycji Forum Wizja Rozwoju piszemy >>> TUTAJ

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj