Rosyjski inwazja w Ukrainie trwa już siódmy dzień. Przez ostatnią noc Ukraińcy bronili się między innymi w Charkowie, który został zbombardowany. Coraz częściej atakowane są obiekty cywilne. Złudzeń w tej sprawie nie ma były konsul Ukrainy w Gdańsku Lew Zacharczyszyn. – To jest bezczelna, ludobójcza taktyka – mówił na antenie Radia Gdańsk w rozmowie z Michałem Pacześniakiem.
– Sytuacja jest trudna, ale pod kontrolą. Rosjanie nie osiągnęli żadnego z celów, na które od początku mocno liczyli. Ukraińcy dalej stawiają opór. Widać zmiany w taktyce Rosjan. Masowo zaczynają ostrzeliwać miasta i obiekty cywilne – relacjonował Lew Zacharczyszyn.
– To jest bezczelna, ludobójcza taktyka, żeby przez zastraszenie cywili zmusić ukraińskie wojsko do poddania się. Jednak to nie przyniesie skutku, to przyniesie jeszcze większe potępienie Rosji przez świat. Największym problemem jest otwarte niebo. Nasz system obrony przeciwlotniczej nie jest w stanie powstrzymać Rosjan. Niestety, nasi zachodni partnerzy boją się wchodzić w bezpośredni konflikt z Rosją – mówił były konsul.
– Rosja już przegrała. Przegrała moralnie, informacyjnie, przegrała w stosunkach międzynarodowych. To jest tylko kwestią czasu, kiedy przegra też militarnie i reżim upadnie – dodawał Lew Zacharczyszyn.
mm