Piotr Adamowicz: „Możliwe jest postawienie przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu”

Niektóre z analiz wskazują na możliwość postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. To oznaczałoby, że zostanie na ten okres zawieszony i nie będzie pełnił funkcji – mówił w Radiu Gdańsk Piotr Adamowicz, poseł KO, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Rozmowę poprowadził Michał Pacześniak.

Kilka dni temu posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Macieja Świrskiego, który nie wypłaca rat abonamentowych dla mediów publicznych. Więcej na ten temat piszemy >>>TUTAJ.

– Niektóre z analiz wskazują na możliwość postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Nie wykluczam tej możliwości, jeśli analizy się potwierdzą. To oznaczałoby, że zostanie na ten okres zawieszony i nie będzie pełnił funkcji przewodniczącego KRRiT. Musimy jednak poczekać na dodatkowe ekspertyzy prawne. Decyzja polityczna w tej sprawie nie zapadła – zaznaczył „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

– W tym roku nie będzie dużej ustawy medialnej. Mówimy o dwóch etapach. Pierwszy to likwidacja abonamentu, która powinna nastąpić 1 stycznia przyszłego roku. Abonament to anachronizm, płaci go około 1/3 tych, którzy powinni. Media publiczne bezwzględnie powinny być finansowane ze środków publicznych. Ścieżki są dwie: to wprowadzenie opłaty audiowizualnej pobieranej z podatkiem PIT i CIT albo powiązanie finansowania mediów publicznych z PKB. Problem polega na tym, że jeszcze przez rok urzędującym prezydentem jest Andrzej Duda. Należy spodziewać się zawetowania ustawy likwidującej Radę Mediów Narodowych czy zmieniającej funkcjonowanie KRRiT – wyjaśnił.

Piotr Adamowicz odniósł się także do pojawiających się w przestrzeni publicznej pomysłów dotyczących połączenia rozgłośni regionalnych oraz ośrodków telewizji.

– Opinie, które w tej chwili krążą, są z dwóch przeciwstawnych biegunów, ale w większości są na „nie”. Współczesne dziennikarstwo jest multimedialne, ale radio ma swoją specyfikę, a telewizja swoją. Jestem przeciwnikiem łączenia tych dwóch mediów. Większość opinii zdecydowanie jest przeciwna łączeniu rozgłośni regionalnych z telewizją regionalną – podkreślał.

W audycji poruszono też temat zbliżających się wyborów samorządowych. – Wybory samorządowe są bardzo ciekawe, zapewne wszystkich interesuje czy będzie w nich tak wysoka frekwencja, jak w wyborach parlamentarnych. Myślę, że jednak nie. Będzie interesujące, czy ugrupowania tworzące obecną koalicję rządzącą powtórzą sukces 15 października, czy nastąpi mobilizacja w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości i poprawią oni swoje notowania. Myślę, że jednak nie. Podejrzewam, że w Gdańsku wygra prezydent Aleksandra Dulkiewicz i Koalicja Obywatelska oraz Wszystko dla Gdańska. Bardzo ciekawe rozdanie będzie w Gdyni – przyznał poseł.

Pytany o projekt ustawy liberalizującej aborcję, „Gość Dnia Radia Gdańsk” zaznaczył, że przed wyborami samorządowymi należy skupić się na dyskusji dotyczącej miast i regionów.

– Projekt o aborcji będzie procedowany 11 kwietnia. Nie miejmy złudzeń, Andrzej Duda zawetuje tę ustawę. Należy podchodzić do tego spokojnie. Dyskusję wywołała Lewica, która kandyduje w wyborach samorządowych de facto sama i potrzebowała motywu przewodniego. Instancją ostateczną jest prezydent Andrzej Duda i ta ustawa nie wejdzie. Przed wyborami należy rozmawiać spokojniej i zastanawiać się, jak mają wyglądać miasto i regiony, a nie ogniskować się wobec kwestii liberalizacji aborcji. Rozumiem działania marszałka Hołowni – mówił.

Posłuchaj całej rozmowy:

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj