Gdy nastąpi zmiana władzy, zaczniemy od weryfikacji tego, co zastaniemy. Plan na zmiany w gminie zacznie się od audytu wewnętrznego, czyli dokładnego przeglądu tego, co mamy i w jakim punkcie jesteśmy. Szukamy dofinansowań, bo one szybko uciekają. Chcemy nadrobić stracony czas. Stworzymy ranking dróg i chodników, by zrobić dokładny plan budowy i modernizacji – mówiła w Radiu Gdańsk Mariola Zmudzińska, która w niedzielę została wybrana na nową burmistrz Żukowa.
– Musimy sprowadzać więcej funduszy zewnętrznych, musimy wyjść naprzeciw potrzebom mieszkańców i przedsiębiorców. Mamy plan zmniejszenia podatku od środków transportu, by przedsiębiorcy, którzy wyprowadzili się z gminy Żukowo, zechcieli do niej wrócić. To jeden z elementów planu wzrostu dochodów gminy. Jedną z największych bolączek mieszkańców jest bezpieczne i komfortowe dotarcie do domów. Taki plan burmistrz obiecał w 2014 roku, do dzisiaj on nie powstał. Chcemy nadrobić stracony czas. Zaczniemy od inwentaryzacji, zrobienia rankingu dróg i chodników, by zrobić dokładny plan budowy i modernizacji – zapowiedziała.
Mówiąc o priorytetach w nowej kadencji, nowa burmistrz Żukowa wymieniła między innymi cyfryzację gminy.
– Musi być cyfrowa rewolucja. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie każdy będzie korzystał z rozwiązań internetowych. Będzie musiała być również bardzo dobra obsługa mieszkańca na miejscu. Plan na zmiany gminie zacznie się od audytu wewnętrznego, czyli weryfikacji tego, co mamy i w jakim punkcie jesteśmy. Szukamy dofinansowań, bo one szybko uciekają. Cyfryzacja jest jednym z punktów KPO, więc mamy nadzieję, że tam pojawią się dofinansowania. Liczymy też na partnerstwo. Rozmawiałam z włodarzami innych regionów, gdzie cyfryzacja się odbyła. Taka współpraca będzie bezcenna – przyznała.
Zmudzińska została również zapytana o plany koalicyjne oraz swoje związki z Prawem i Sprawiedliwością.
– Inicjatywa Aktywni Mieszkańcy na pewno będzie języczkiem uwagi. Na pewno będziemy rozmawiać, liczę na rozsądek wszystkich radnych. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy rozwijać tę gminę. Zawsze unikałam dużej polityki, jestem człowiekiem pracy. Pracowałam dosłownie z każdą ekipą: gdy zaczynałam pracę zawodową, u władzy była lewica. Współpracowałam też z Platformą Obywatelską. Jestem otwarta na współpracę, nie będę udawać, że kogoś nie znam. Znam Andrzeja Jaworskiego, ale nie pomagał mi w kampanii – wyjaśniła.
W rozmowie poruszono również temat tego, gdzie w tej kadencji znajdzie się centrum gminy. Jak przypomniał prowadzący rozmowę Jakub Kaługa, w ostatnich latach wzrosła liczba mieszkańców Banina.
– Banino bardzo intensywnie się rozwija, są więc też oczekiwania. Ja patrzę na gminę jako na całość i chciałabym, by w każdym miejscu mieszkańcy czuli się bezpiecznie. Wszyscy będą traktowani na równych zasadach, tak samo jeśli chodzi o podejście do przedsiębiorców czy deweloperów, którzy wpływają na rozwój tej gminy. Trzeba zdobywać nowe źródła dofinansowania i partnerstwa. Jeśli planujemy pewne działania w wieloletniej prognozie, to one muszą być realizowane. Dzisiaj niestety to kulało. Na pewno trzeba spojrzeć inaczej na pewne elementy. To nie kwestia zabierania, ale umiejętnego wykorzystywania szans – podkreślała Zmudzińska.
Posłuchaj całej rozmowy:
ua