Bez Obwodnicy Kartuz nie ma szans na odkorkowanie miasta. Mamy nadzieję, że samorząd województwa znajdzie brakujące pieniądze – mówiła w Radiu Gdańsk zastępca burmistrza Kartuz Sylwia Biankowska.
Po otwarciu w minionym tygodniu ofert na budowę II etapu tej obwodnicy, okazało się że propozycje znacząco przekraczają budżet. Na inwestycję zaplanowano 100 milionów złotych.
– Obwodnica Kartuz to inwestycja województwa pomorskiego. Mamy nadzieję, że zarząd województwa znajdzie brakujące pieniądze, bo inwestycja planowana jest od kilkunastu lat i oczekują na nią nie tylko mieszkańcy Kartuz, ale też sąsiednich gmin. Wszystkie nasze gminy dokładają się do tej inwestycji. Mamy nadzieję, że znajdziemy brakujące pieniądze – przyznała Biankowska w rozmowie z Grzegorzem Armatowskim.
Zastępca burmistrza Kartuz była pytana też, czy jest szansa, by inwestycję jeszcze bardziej wsparły samorządy gminne.
– Rosną koszty bieżące funkcjonowania gmin, trudno mówić za włodarzy, czy byliby skłonni zadłużyć się, by wspomóc finansowo samorząd województwa. Kartuzy dokładają najwięcej, bo 11 milionów złotych. My jako gmina nigdy nie mieliśmy inwestycji drogowej, która byłaby tyle warta. To dla nas duża kwota. Bez tej drogi nie ma szans na odkorkowanie Kartuz, ale nie chcę decydować za radnych miejskich czy burmistrza – wyjaśniła.
Posłuchaj całej rozmowy:
ua