Zabytkowe schody z gdańskiego sierocińca oraz ławki kościelne były składowane w hali byłych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku, która częściowo spłonęła tydzień temu. Jak poinformował na naszej antenie pomorski konserwator zabytków Dariusz Chmielewski, w hali swoje pomieszczenia miała także firma zajmująca się konserwacją zabytków.
Jeszcze nie wiadomo czy obiekty się zachowały. – Były tam drewniane klatki schodowe i ławki kościelne. Klatki schodowe pochodzą z sierocińca przy ul. Sierocej w Gdańsku. Niektóre z nich powstały w XVIII wieku. Na szczęście jest to rejon na styku części, która nie do końca się zawaliła. Spadło tam bardzo dużo blach trapezowych. Jest szansa, że pod spodem coś się zachowało. Wszystkie służby wiedzą, że w momencie natknięcia się na jakiekolwiek relikty mają nas zawiadomić, a my natychmiast pojedziemy na miejsce – wyjaśnił konserwator.
Dariusz Chmielewski dodał, że całą halę uda się odbudować, bo zachowały się między innymi części murowane i dwie zabytkowe bramy.
Posłuchaj całej rozmowy:
Odtwarzacz plików dźwiękowychua