Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu zmienił sytuację marynarzy pracujących u tanich armatorów. Uznał, że marynarz z państwa unijnego zatrudniony przez armatora z innego państwa unijnego, wykonujący prace na statku morskim pod banderą państwa trzeciego – i poza terytorium Unii – w rozumieniu ubezpieczeń społecznych podlega regulacjom państwa, w którym mieszka.
Co to orzeczenie zmienia w sytuacji polskich marynarzy? O to zapytaliśmy kapitana Tadeusza Hatalskiego, członka Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie RP.