Na Politechnice Gdańskiej produkują diamenty

Gdańsk słynie z Goldwassera, czyli złotej wódki. Czy będzie słynął z diamentowej? Naukowcom z Politechniki Gdańskiej udało się stworzyć płynny diament. Poprawniej rzecz ujmując diamentową zawiesinę, w której cenny piasek nie opada na dno. Wynalazek został nagrodzony złotym medalem na XVII Moskiewskim Salonie Wynalazków i Innowacyjnych Technologii „ARCHIMEDES –2014”.
Jury doceniło opracowany przez Roberta Bogdanowicza oraz Mateusza Gardasa „Sposób otrzymywania suspensji diamentowych”. To ogromny sukces. ARCHIMEDES to jedna z największych światowych wystaw wynalazków, na której prezentują się specjaliści różnych branż z całego świata. Tegoroczna edycja zgromadziła ponad 1000 wynalazków z 20 krajów.

Diamenty kojarzą się zazwyczaj z drogocenną biżuterią lub niezwykle wytrzymałymi ostrzami do cięcia i szlifowania. W audycji Robert Bogdanowicz i Mateusz Gardas opowiadają o swoim wynalazku i mało znanych zastosowaniach kamieni o wielkościach nano. Diamenty mogą przewodzić prąd i być stosowane w urządzeniach energetycznych i elektronicznych rozgrzewających się do 500 stopni Celsjusza. Łatwo wyobrazić sobie naczynia odporne na działania wszelkich związków chemicznych, bo pokryte jednorodną diamentową warstwą. Panowie mówią o produkcji diamentów prowadzonej na Politechnice Gdańskiej i o tym że maszynę do ich „wyrobu” można już kupić w internecie. Dawce wiedzy o nowoczesnych materiałach towarzyszy spora ilość uśmiechu.

Posłuchaj rozmowy o diamentach

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj