Mówi się że szachy to królewska gra. Tylko kto jeszcze w nią gra? -Szachy wracają do łask. Lata największej zapaści mają za sobą. Przynajmniej tak twierdzi Michał Kanarkiewicz. Nauczyciel szachów zauważa, że w coraz większej ilości szkół organizowane są zajęcia szachowe. Dzieci są zafascynowane i zdziwione tym, że wciągające wydarzenia rozgrywać się mogą na 64 polach. Dla najmłodszego pokolenia gra, która ma drewniane figurki, jest czymś odkrywczym. Większość dzieci po prostu nie grywa w żadne planszówki. Szukając jakichkolwiek gier kierują zwykle swoją uwagę do komputera.
– Szachy to zdecydowanie więcej niż tylko gra. Nauka gry w szachy to liczne korzyści wpływające na prawidłowy rozwój dziecka – przekonuje Michał Kanarkiewicz – 22 letni szachista i pomysłodawca projektu edukacji poprzez szachy „Pierwszy Ruch”.
TU ZNAJDZIESZ STRONĘ MICHAŁA KANARKIEWICZA