Igor Tracz, urodzony w Pruszczu Gdańskim wielokrotny mistrz Polski, Europy i świata w wyścigach psich zaprzęgów oraz bikejoringu, opowiada o pomocy, jaką jego team rozpoczął po wybuchu wojny w Ukrainie.
Dzięki osobistemu zaangażowaniu sportowca, jego zawodników i sąsiadów udało się zorganizować kilka transportów na tereny bombardowane przez Rosjan. W każdym z nich do Ukrainy trafiło kilka ton karmy dla zwierząt, a w drodze powrotnej do Polski przywiezione zostały psy, których właściciele musieli uciekać przed okrucieństwem wojny.
Włodzimierz Raszkiewicz/MarWer