Jest rolnikiem, piekarzem i… prząśniczką, Sołtys z Mokrego Dworu i jego fantastyczne pomysły

(Fot. W. Raszkiewicz)

Wiesław Zbroiński jest sołtysem Mokrego Dworu na Żuławach, ale w marzeniach od dawna chciałby zostać świetlicowym. – W szkołach są świetliczanki, a ja chcę pokazywać dzieciom dawne gospodarskie zajęcia, prowadzić coś w rodzaju świetlicy wiejskiej – opowiada Włodkowi Raszkiewiczowi w audycji „Kawałek świata i herbata”.

Przyznać trzeba, że doskonale mu się to udaje. Założył zagrodę edukacyjną „U Młynarza”. Stary młyn – serce tego miejsca – został przeniesiony z Wyszogrodu i pieczołowicie odnowiony. Jest też chata z piecem chlebowym i świetlica w której odbywają się warsztaty.

Wiesław Zbroiński pokazuje dzieciom, jak z ziarna powstaje mąka, a cała klasa przesuwa ogromny dyszel i ustawia cały wiatrak do wiatru. Potem są zajęcia pieczenia. Dzieci robią ciasto, formują bułki i smakują pieczywa samodzielnie wypieczonego w gorącym chlebowym piecu.

Do zagrody „U Młynarza” przyjeżdżają całe klasy, ale od czasu do czasu odbywają się tam imprezy dla wszystkich chętnych. Ostatnio było strzyżenie owiec i pokaz przędzenia. Przędzenie to nowa umiejętność pełnego fantazji sołtysa, który dla zabawy potrafi się przebrać za babcię.

(Fot. W. Raszkiewicz)

Włodzimierz Raszkiewicz/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj