Poparcie dla Kukiza topnieje jak śnieg w kwietniowym słońcu [AUDIO]

Zostały trzy miesiące do wyborów. Lewica stara się zjednoczyć, a Paweł Kukiz współpracuje z Kongresem Nowej Prawicy. Trudno wyrokować, jakie będą wyniki wyborów. Niektóre sondaże wskazują, że próg 5% przekroczy aż 7 partii. Inne, że tylko 3 ugrupowania. Które z nich mają szanse dostać się do Sejmu, nad tym zastanawiali się goście Komentarzy Radia Gdańsk. Do studia Wojciech Suleciński zaprosił Romana Daszczyńskiego z Gazety Wyborczej Trójmiasto i Marka Ponikowskiego z TVP Gdańsk. We trójkę zastanawiali się nad rozkładem sił przed wyborami parlamentarnymi. Największe szanse na zwycięstwo ma Prawo i Sprawiedliwość. Kolejną partią jest Platforma Obywatelska. Zagadką pozostaje dalsza kolejność w walce o mandaty. W walce o poparcie SLD łączy się z Twoim Ruchem.

Koalicja lewicy przypomina łączenie wersalki z kanapą. Notowania obu ugrupowań coraz niższe i nie jest to przypadkowe. Warto byłoby się zastanowić nad tym, czy na polskiej scenie politycznej jest miejsce na tego typu pseudolewicę. Nazywam to pseudolewicą, bo ich postulaty ograniczają się do spraw obyczajowych i światopoglądowych, a to nie cieszy się wielkim poparciem, mówił Roman Daszczyński.

Twarzą obu partii została Barbara Nowacka. – Przy całej sympatii dla tej pani, jest ona przykładem niesłychanej miałkości obecnej lewicy. Barbara Nowacka jeszcze nic nie pokazała. Jest sympatyczną osobą, w miarę składnie się wypowiada, ale nie zawsze z sensem. Wczoraj chciała odesłać Bronisława Komorowskiego do Senatu, a później przypomniała sobie, że lewica ten Senat chciałaby zlikwidować. W tej koalicji nie widzę potencjału na partię, która porwałaby za sobą tłumy, tłumaczył Marek Ponikowski.

Innym ugrupowaniem mającym aspiracje jest Ruch Kukiza, który startował będzie razem z Kongresem Nowej Prawicy. Nastroje zwolenników tego stowarzyszenia tonował Roman Daszczyński. – Z Kukizem trochę się przesadza. Przede wszystkim to nie jest polityk. To jest soczewka, która w pewnym momencie skupiła ogromną część niezadowolonych obywateli. Teraz jednak widać, że Kukiz topnieje jak śnieg w kwietniowym słońcu. Zapewne uda mu się dowieźć kilka procent do wyborów. Nie wiemy tylko, jakie to będzie miało znaczenie, mówił dziennikarz.

Z jego wypowiedzią nie zgodził się Marek Ponikowski. – Może ułożyć się tak, że przewaga PiS nad Platformą będzie nieznaczna i wtedy Kukiz może sprawić problemy. Jego cechą jest całkowita nieobliczalność. Może zyskać dużo głosów, a może nawet nie uda mu się zgłosić list i wystartować w wyborach. Dlatego Kukiz jest celem Jarosława Kaczyńskiego, który na pewno planuje z nim koalicję.

Posłuchaj całej audycji:

mili/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj